Waldemar Pawlak stanie przed sądem?

Waldemar Pawlak może usłyszeć zarzuty za fatalne negocjacje gazowe z 2010 roku i ich efekt – ustalił Fakt.
Najwyższa Izba Kontroli odtajniła w poniedziałek raport dotyczący zawarcia umowy gazowej z Gazpromem w czasie, gdy Pawlak był wicepremierem oraz ministrem gospodarki.
Raport był tajny od 2013 roku. Powstał w czasach, gdyrządziła koalicja PO-PSL. Nowa władza zdecydowała, że sprawią musi zająć się prokuratura.
Faktowi udało się dotrzeć do zawiadomienia o wszczęciu śledztwa w tej sprawie 19 września 2017 roku. Jest ono toczone w sprawie „przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w 2010 r. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez wicepremiera – ministra gospodarki i innych funkcjonariuszy publicznych, w związku z negocjacjami i podpisaniem niekorzystnej dla Polski oraz sprzecznej z prawem UE umowy międzyrządowej o dostawach rosyjskiego gazu do Polski, i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego”.
Prokuratura w Piotrkowie Trybunalskim od kilkunastu miesięcy zajmuje się śledztwem.
– Śledztwo jest w toku i nie jestem w stanie w tej chwili wskazać terminu jego zakończenia – powiedział w rozmowie z Faktem prokurator prowadzący Piotr Cegiełka.
Prokurator nie chciał udzielać więcej informacji, tłumacząc to „dobrem postępowania”. Nie chciał przyznać, czy Pawlak został przesłuchany. Potwierdził jednak, że w śledztwie badane jest, czy Pawlak przyjął korzyść dla siebie lub zapewnił ją innej osobie.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie
Co prawnik spółki wynajmującej powierzchnie rządowego Funduszu pisał do dziennikarza śledczego Republiki?
Najnowsze

Lewica nie reaguje na skandaliczne zachowanie swojego polityka

Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie

Żerko: Rząd chce sparaliżować prace prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego
