W województwie łódzkim fałszowali m.in. brytyjskie funty
Prokuratura Okręgowa w Łodzi prowadzi śledztwo dotyczące fałszowania polskich i obcych środków płatniczych.
Postępowanie to zostało wszczęte po tym, jak łódzcy policjanci CBŚP, w jednym z pomieszczeń gospodarczych w województwie łódzkim, odkryli drukarnię fałszywych pieniędzy. Była ona ukryta na prywatnej posesji w małej miejscowości w powiecie zgierskim.
W lokalu ujawniono i zabezpieczono między innymi papier przygotowany do produkcji 100 złotówek oraz mnóstwo hologramów do polskich i brytyjskich pieniędzy. W pomieszczeniu znajdowało się też kilka drukarek różnego rodzaju oraz komputery. Cały sprzęt, służący do fałszowania pieniędzy, został zabezpieczony jako dowód w sprawie.
Uniemożliwiono ponadto podrobienie 144 banknotów o nominale 50 funtów. Były one już częściowo wydrukowane z naniesionymi hologramami i znakami wodnymi.
Dodatkowo, w samochodzie jednego z podejrzanych, policjanci znaleźli pięć gotowych do wprowadzenia do obiegu banknotów o nominale 20 Euro. Podczas oględzin zabezpieczonych pieniędzy śledczy zauważyli, że miały one tą samą serię i numery.
Na miejscu zdarzenia zatrzymano trzy osoby, które zajmowały się przestępczym procederem.
Po doprowadzeniu zatrzymanych do Prokuratury Okręgowej w Łodzi prokurator ogłosił im zarzuty. Dotyczą one produkcji fałszywych banknotów. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 25 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek prokuratora wobec wszystkich podejrzanych Sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Dodatkowo na posesji zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby. Były one poszukiwane na podstawie listów gończych.
Sprawa ma charakter rozwojowy. W toku śledztwa prokuratorzy i policjanci będą wyjaśniali między innymi, od kiedy był prowadzony przestępczy proceder oraz czy fałszywe banknoty trafiły już na rynek.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty