W „uśmiechniętej Polsce Tuska” narastają akty profanacji

Każdy akt profanacji jest obrazą Boga, wyrazem braku szacunku dla wierzących i wyznawanych przez nich wartości oraz sprzeciwia się zasadzie wolności religijnej - głosi oświadczenie kurii metropolitalnej w Białymstoku, związane ze zniszczeniem m.in. przydrożnej kapliczki k. Choroszczy.
Sprawa profanacji dwóch krzyży i tej kapliczki została zgłoszona na policję. Metropolita białostocki abp Józef Guzdek zwrócił się do wiernych z prośbą o modlitwy "w intencji przebłagalnej", zarządził też, że w niedzielę, we wszystkich parafiach Archidiecezji Białostockiej, po każdej mszy św. należy odśpiewać suplikacje.
Decyzja ma związek z aktami profanacji dwóch krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Najświętszej Maryi Panny, do których doszło w podbiałostockich parafiach Choroszcz i Konowały. "Wyrażamy smutek i ubolewanie oraz prosimy Boga, aby umacniał naszą wiarę i okazał miłosierdzie sprawcom" - głosi oświadczenie kurii metropolitalnej, opublikowane na oficjalnej stronie internetowej Archidiecezji Białostockiej.
Każdy akt profanacji jest obrazą Boga, wyrazem braku szacunku dla wierzących i wyznawanych przez nich wartości oraz sprzeciwia się zasadzie wolności religijnej
- podkreślono w oświadczeniu, podpisanym przez kanclerza kurii, ks. Ireneusza Korzińskiego.
To kolejne w ostatnich miesiącach akty profanacji dokonywane na symbolach chrześcijańskich. Niestety to kwintesencja "polityki miłości Tuska" oraz ośmiu gwiazdek, które zdeformowały wiele umysłów Polaków. Niektórzy z nich właśnie dokonują, świadomie niestety, niszczenia i bluźnierstwa. Jeśli nie bedzie mocnego i stanowczego NIE z ust katolików, będzie więcej tego typu zdarzeń.
Polecamy Sejm
Wiadomości
Najnowsze

Zimoch reaguje na wczorajsze wulgaryzmy posła Polski 2050 Pawła Śliza

Browar Namysłów nie dał rady za rządów Tuska. Działał od 1321 roku

Niepokojące wieści o Liroyu. Raper musiał odwołać koncerty z powodu stanu zdrowia
