Przejdź do treści

W latach 1990-2009 na olbrzymią skalę bezprawnie niszczono wojskowe akta!

Źródło: fotografia ilustracyjna: twitter.com/MON_GOV_PL

W latach 1990-2009 doszło do licznych przypadków bezprawnego niszczenia akt w archiwach wojskowych w Gdyni, Nowym Dworze Mazowieckim i Rembertowie - poinformował w komunikacie dyrektor Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewcz.

 O sprawie poinformował w komunikacie Wojskowego Biura Historycznego dr hab. Sławomir Cenckiewicz.

 

- Skala dokonanych zniszczeń jest olbrzymia i dotyczy setek tysięcy stron, wśród których znajdowały się bezcenne - z punktu widzenia badań naukowych i archiwalnych - materiały dotyczące PRL - czytamy w komunikacie Wojskowego Biura Historycznego.

 

Komunikat dyrektora Wojskowego Biura Historycznego dr. hab. Sławomira Cenckiewicza w sprawie udokumentowanych przypadków bezprawnego niszczenia akt w archiwach wojskowych w Gdyni, Nowym Dworze Mazowieckim i Rembertowie w latach 1990-2009.@Cenckiewicz @MON_GOV_PL @ipngovpl pic.twitter.com/GJeriPzSxx

— Wojskowe Biuro Historyczne (@WBH_2016) 22 czerwca 2018

 

W komunikacie zwrócono uwagę, że szczególnie bulwersującym jest fakt, że w latach 2000-2009 zniszczono akta organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, mimo że obowiązywała już wtedy ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej z 1998 r. Wedle tej ustawy niszczenie takich materiałów podlega karze, a na osoby bądź instytucje nakłada ona obowiązek przekazania takich materiałów do archiwum IPN. 

Wśród zniszczonych akt z tego okresu znalazły się m.in. dokumenty ówczesnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, sądów i prokuratur z okresu stalinowskiego, Wojskowej Służby Informacyjnej czy też szefostwa Wojsk Ochrony Pogranicza.

Oprócz tego zniszczono tysiące stron akt, które miały duże znaczenie dla badania komunistycznej przeszłości - poinformowano. Wśród tych dokumentów znalazły się m.in. materiały dotyczące „obrotu specjalnego” i współpracy wojskowej z ZSRS i innymi państwami komunistycznymi, akty dotyczące broni atomowej, akta i materiały personalne, meldunki o nastrojach w Ludowym Wojsku Polskim z lat 60., 70., 80., akta Gabinetu MON, materiały cenzorskie a także akta partyjne i organizacji młodzieżowych (ZMP).

Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego poinformował o fakcie niszczenia dokumentów szefa MON Mariusza Błaszczaka. Ten z kolei w komunikacie na stronie Ministerstwa Obrony Narodowej wyraził nadzieję, że sprawa zostanie pieczołowicie zbadana. - Wszystko wskazuje na to, że doszło do przestępstwa - dodał. 

Oprócz tego dyrektor Sławomir Cenckiewicz złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez kierownictwo i pracowników podległych pracowników archiwów wojskowych i Centralnego Archiwum Wojskowego.

 

IAR

Wiadomości

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Pakt migracyjny przyklepany. Trzaskowski milczy. Tusk ukrywa informacje. Zapłacą Polacy

Nie żyje Wojciech Trzciński. Słynny kompozytor miał 75 lat

Najnowsze

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej