– Wiele lat czekaliśmy, żeby Pałac Kultury, symbol okupacji sowieckiej, zniknął z tła "Wiadomości" TVP. Jest to symbol zmian, których wszyscy oczekują – mówiła w TV Republika autorka "Zadania Specjalnego" Anita Gargas.
W piątek minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz powołał Jacka Kurskiego na stanowisko prezesa Telewizji Polskiej. Szefem Polskiego Radia została z kolei Barbara Stanisławczyk. Poprzedni zarząd zakończył pracę po wejściu w życie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Zmiany w TVP już się rozpoczęły.
– Widzowie "Wiadomości" zobaczyli, że kibiców, którzy przyjechali z pielgrzymką na Jasną Górę, pokazano jako patriotów. Nagle okazało się, że można pokazać zdjęcia wykonane przez TV Trwam. Co więcej, w TVP można było zobaczyć również rozmowę z Jerzym Owsiakiem, w której zadawano trudne pytania dotyczące przepływów finansowych WOŚP – podkreśliła w "Politycznym Podsumowaniu Dnia" Anita Gargas, zastępca redaktora naczelnego Telewizji Republika.
– Polska jest znacznie ciekawsza niż ta, którą do tej pory widzieliśmy w "Wiadomościach". Chwalimy sobie te zmiany i czekamy na więcej – stwierdził z kolei Paweł Nowacki.
Koniec sporu wokół TK?
Goście Ryszarda Gromadzkiego rozmawiali również o sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jak informowaliśmy wcześniej, TK umorzył dziś sprawę zaskarżonych uchwał Sejmu: o unieważnieniu wyboru przez poprzedni Sejm pięciu sędziów oraz o powołaniu przez obecny Sejm pięciu innych osób na sędziów TK. Trzech sędziów, w tym prezes Andrzej Rzepliński, złożyło zdanie odrębne.
– PiS zarzucano chęć doprowadzenia do paraliżu TK. To się ewidentnie nie udało, ponieważ dzisiejszy wyrok TK pokazuje, że od samego początku można było uniknąć tego konfliktu – ocenił Nowacki. Anita Gargas przypomniała, że w czerwcu PO dokonała zamachu na TK i awansem wybrała swoich sędziów.
– Nie dziwię się tym, którzy tak zaciekle bronili sprawy TK. To jest jedna z tych kotwic, dzięki którym można prowadzić nagonkę na Polskę za granicą. Taka narracja jest bardzo na rękę rządowi Berlinie w momencie, w którym Niemcy tracą pozycję lidera w Europie – podkreśliła wiceszefowa TV Republika.
Multikulti w Berlinie
Komentując opinie niemieckiej prasy na temat sytuacji w Polsce, Nowacki zwrócił uwagę na fiasko niemieckiej polityki multikulti. – Dzięki swojej polityce migracyjnej niemiecki rynek wchłania co roku ok. 200 tys. osób. Wielu politykom w Berlinie wydawało się, że dadzą radę przyjąć nawet milion. Jednak nie sądzili, że ci, którzy teraz przyjadą, nie będą pracować – zaznaczył publicysta.
CZYTAJ TAKŻE:
Niemiecki komisarz, który skrytykował Polskę, upomniany przez Junckera