System ewidencji ludności, który obsługuje Warszawę uległ awarii – dowiedział się portal telewizjarepublika.pl. Ile potrwa jego naprawa? Tego na razie nie wiadomo.
Józef Orzeł, szef Klubu Ronina i członek Ruchu Kontroli Wyborów poinformował nas, że jeden z mężów zaufania, który próbował uzyskać zaświadczenie o możliwości głosowania w innym miejscu, otrzymał odmowną odpowiedź. Dokumentu nie wydano z powodu awarii systemu ewidencji ludności.
Choć do wyborów parlamentarnych zostało już tylko dziesięć dni nie wiadomo, ile czasu zajmie jego naprawa. Orzeł przekazał nam, że mąż zaufania będzie żądał pisemnego potwierdzenia odmowy lub braku możliwości wystawienia zaświadczenia.
Zgodnie z obwieszczeniem Państwowej Komisji Wyborczej taki wniosek potrzebuje każda osoba, która chce wziąć udział w wyborach poza miejscem stałego zamieszkania. Dokument należy złożyć w urzędzie gminy, w której wyborca jest ujęty w spisie wyborców, najpóźniej do dnia 23 października 2015 r.
Awaria systemu na kilka dni przed głosowaniem stwarza niebezpieczne konsekwencje. Zgodnie z przepisami PKW, w dniach 5-19 października 2015 r., każdy wyborca może sprawdzić w urzędzie gminy, w której spis został sporządzony, czy został uwzględniony w spisie. Jednak z powodu usterki weryfikacja takiej informacji staje się niemożliwa.