Tomasz Brzeski wywalczył drogą sądową 7,5 tysiąca złotych miesięcznie. To renta, jaką Polski Związek Alpinizmu będzie wypłacał mężczyźnie poszkodowanemu podczas zawodów zorganizowanych w 2017 roku.
W kwietniu 2017 roku, podczas zawodów skialpinistycznych, Tomasz Brzeski zjeżdżał na nartach z Zawratu. Uderzył w skałę – cudem przeżył ten wypadek. Mężczyzna wciąż poddawany jest rehabilitacji. Droga do pełnej sprawności jest wysoce kosztowna.
"Renta przyznana mu przez Sąd Apelacyjny w w Krakowie jest tymczasowym rozwiązaniem - ma być ona wypłacana jako zabezpieczenie, aż do momentu, gdy zapadnie ostateczny wyrok. Od pory wypadku bowiem toczy się proces o odszkodowanie i zadośćuczynienie" – podaje Radio Kraków.
Polski Związek Alpinizmu nie przyznaje się do winy. Podtrzymujją, że wszystkie wymogi zostały spełnione, a ówczesna trasa zjazdowa celowo przygotowana. Podkreśla jednak, że skiaplinizm to sport niesamowicie trudny i niebezpieczny.