Pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie pracy innego rodzaju niż wynikająca z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy - czytamy na stronie Państwowej Inspekcji Pracy.
PIP na swojej stronie internetowej rozwiewa szereg wątpliwości, jakie nasuwają się w związku z sytuacją powodziową na terenie południowej Polski. Wśród nich pojawiło się pytanie, "czy jako pracodawca mogę powierzyć pracownikom pracę polegającą na usuwaniu skutków powodzi? Dotyczy to tylko pracowników fizycznych czy także administracyjnych?"
W odpowiedzi można przeczytać, że "na podstawie art. 8 ust. 5 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi pracodawca może powierzyć pracownikowi wykonywanie pracy innego rodzaju niż wynikająca z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem skutków powodzi u tego pracodawcy".
❓Nie jestem w stanie dotrzeć do pracy, bo musieliśmy się ewakuować z rodziną z domu. Czy mam prawo do wynagrodzenia za ten czas? Czy powódź usprawiedliwia nieobecność pracownika w pracy? Zobacz odpowiedzi na te i wiele innych pytań zadanych na infolinii👉https://t.co/61kVsKzukz pic.twitter.com/jch05IpjDr
— Główny Inspektorat Pracy (@pipgip) September 18, 2024
Jak wyjaśniono, w takim przypadku pracownik zachowuje prawo do dotychczasowego wynagrodzenia, obliczonego według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego.
"Przepisy przeciwpowodziowe nie rozróżniają tutaj pracowników, zadania wynikające z potrzeby usuwania skutków powodzi można więc powierzyć wszystkim zatrudnionym bez względu na to, jaką zwykle rolę pełnią w danym zakładzie pracy" - podkreślono.
Źródło: Republika, PAP, PIP
Najnowsze
Antygenderowa Kemi Badenoch liderem Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii
Skandaliczny wywiad dziennikarki TVP. Internauci są oburzeni!
Wrona: kondycja szpitali miejskich w Częstochowie jest katastrofalna
Sawicki: wszystko, co robi obecny rząd, podyktowane jest wzmacnianiem niemieckiej racji stanu