W drugiej części programu Marcina Bąka „Po Południu” zaproszonym ekspertem był Piotr Uściński, poseł PiS.
Poseł odniósł się do podwójnych dymisji Ministra Spraw Zagranicznych i Zdrowia:
- Nie jest to niczym nadzwyczajnym, rekonstuujemy rząd, nie ma to większego znaczenia, bo łatwiej będzie tej rekonstrukcji dokonać.
Uściński powiedział także kilka słów na temat sytuacji na Białorusi oraz to, jak rozwój sytuacji będzie odbijał się na polskiej dyplomacji. Wskazał, że „możliwe będą prowokacje ze wschodu”:
- Nie wiadomo jak to się będzie rozwijało, Polska jednak sobie z tym poradzi, bo angażuje się w to nie tylko minister ale i premier. Ciągłość partnerstw będzie zachowana – zapewnił.
- Premier z pewnością nominuje odpowiednie osoby, które poradzą sobie ze stanowiskiem. Mamy dobrych wiceministrów, także posłów i senatorów, premier nie będzie miał problemu z wyborem.
Na koniec prowadzący zapytał o obecną pozycję Borysa Budki:
- Wielkie osoby z PO mówią, że nie można głosować tak jak PiS nawet, kiedy zadania są podobne. Ta partia nie ma jasno wytyczonej strategii, wystarczy jeden tweet Donalda Tuska i nastroje w Platformie się zmieniają. Borys Budka przede wszystkim nie jest samodzielny, dlatego jego pozycja jest zagrożona – skomentował poseł Uściński.
Zapytany o zastępcę poseł pis odparł:
- Ambicje na to stanowisko po Budce ma Trzaskowski.
W programie poruszono także temat Szymona Hołowni.
- Nie jest co prawda związany z żadną opcją, jego projekt nie upada, ta o też niewygodne dla PO, bo dzięki nim może rosnąć – zakończył rozmowę poseł PiS.