Jeśli UE chce być podmiotem polityki światowej, nie może zachowywać się tak, jak zachowywała się podczas tego wielkiego dążenia wolnościowego Ukrainy - ocenił polityk PiS Kazimierz Ujazdowski.
Komentując ostatnie tragiczne wydarzenia na Ukrainie, polityk PiS powiedział na antenie Telewizji Republika: „Ktoś kto ma serce i kocha wolność nie może przejść nad tym obojętnie”. - Mieliśmy nadzieję, że Ukraina tego uniknie. To co się dzieje jest absolutnie straszne - dodał.
W opinii Ujazdowskiego, tragedia Ukrainy jest wielką przegraną Europy i całej Unii Europejskiej. - Okazuje się, że UE nie jest podmiotem zdolnym do wsparcia i obrony państw, które aspirują do bycia członkiem UE - komentował. - To wielka cena pasywności polityki europejskiej - dodał.
W jego opinii, jeśli UE chce być podmiotem polityki światowej, nie może zachowywać się tak, jak zachowywała się podczas tego wielkiego dążenia wolnościowego Ukrainy.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniósł się także do dzisiejszej jednomyślności Sejmu wobec wydarzeń na Ukrainie. - To jest oczywiste, że w chwilach próby powinna panować jedność – ocenił. Jak dodał, ta jedność powinna być podparta aktywnym działaniem, a nie poczuciem bezsilności wobec tej sytuacji.
