Przejdź do treści
05:39 Polska: 15. rocznica beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, duszpasterza ludzi pracy i Solidarności
22:00 Sąd Najwyższy: I Prezes SN Małgorzata Manowska stanowczo odpowiada na ataki ministra sprawiedliwości i broni konstytucyjnych kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych
20:50 Prezydent-elekt Karol Nawrocki w rozmowie z red. Danutą Holecką w Republice powiedział, że w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego powstanie specjalny departament poświęcony nowym technologiom w wojskowości
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

UWAGA! Świat się kończy!

Źródło:

Na początku stycznia jak co roku w internecie roi się od przepowiedni o końcu świata. I jak zawsze wszystko wskazuje na to, że to już niebawem nasz padół odejdzie w niebyt. Przez lata patrzyłem na to z pobłażliwością. Tym razem jednak z tym końcem świata coś jest na rzeczy i nie dlatego, że tak wieszczą różnej maści portale. Rzecz w tym, że gdy ktoś jest w stanie wymyślić, że sposobem na gaszenie pożarów w Australii jest kupowanie kosmetyków w Polsce, dotknęliśmy granicy niebytu. - pisze w "Gazecie Polskiej Niecodzienna" Jarosław Molga.

Z przepowiedniami jest tak, że z reguły mówią to samo: przyjdą wojny i katastrofy. A że co roku są jakieś wojny i katastrofy, więc co roku znajduje się podstawa do tego, by wieszczyć koniec świata. Tym razem na potwierdzenie tezy o ziemskim finiszu znalazły się dwa wydarzenia: pożary w Australii i rakietowy dialog Ameryki z Iranem. Na szczęście wojna na Bliskim Wschodzie nie wyszła poza standardowe wrzenie. W Australii natomiast rzeczywiście ogień pustoszy kontynent. I nagle nasi celebryci postanowili się włączyć w ogólnoziemski trend pomocy. I to jak postanowili! Znalazłem tekst na Noizz.pl: „Bogate instagramowe celebrytki, rozpoczynając akcję »Shopping for Australia«, po raz kolejny udowodniły, że nie potrafią łączyć ze sobą najprostszych faktów. Izabela Janachowska stwierdziła, że dobrym sposobem na pomoc ofiarom pożarów będą warte ponad 600 zł zakupy w drogerii, kompletnie ignorując nawoływania ekspertów, że nadmierny konsumpcjonizm jest jedną z przyczyn klimatycznej katastrofy”. „Wszyscy wiemy, jaka tragedia rozgrywa się w Australii, i fajne jest to, że dużo o tym rozmawiamy, a przy okazji rozumiemy, do czego potrafią prowadzić zmiany klimatyczne. Jednak jeszcze bardziej niż gadanie lubię robienie, więc zachęcam was do udziału w moim challenge-u” – mówi Janachowska i zaczyna tłumaczyć zasady najgłupszej formy pomocy ofiarom pożarów w Australii, o jakiej do tej pory słyszeliśmy.


Na czym polega akcja „Shopping for Australia”?


Chodzi o to, aby na konto sprawdzonej fundacji, która zajmuje się pomocą ofiarom pożarów w Australii, przelać równowartość naszych ostatnich zakupów. Kiedy już to zrobimy, należy nominować do akcji trzy kolejne osoby, bo jak zaznacza inicjująca akcję Izabela Janachowska, „chodzi o efekt skali”. Kilka sekund później prezenterka telewizyjna, a przy okazji żona milionera, chwali się zakupami w drogerii za ponad 600 zł i dowodem, że na konto wybranej fundacji przelała kwotę 150 euro. Do dalszej „zabawy” nominowała Natalię Siwiec, Małgorzatę Sochę i Małgorzatę Rozenek-Majdan – ta ostatnia zapowiedziała już nawet „zakupowy haul”, ale na razie nie doczekaliśmy się relacji z „zakupów w słusznym celu”. Według założenia pomysłodawczyni cała akcja ma potrwać 24 godziny. „Równowartość waszych ostatnich zakupów może uratować wiele istnień” – argumentuje i namawia innych prezenterka.


Przytoczyłem obszerny fragment tekstu, bo zanim nastąpi koniec świata, warto gruntownie poznać i zapamiętać ten przykład głupoty ludzkiej. Takie pomysły i sam tok rozumowania są czymś wyjątkowym na przestrzeni dziejów. Pani Janachowska nie wzięła jeszcze jednego pod uwagę. Otóż w dzisiejszym świecie z rzymskiej zasady „Non omne quod licet honestum est” (nie wszystko, co dozwolone, jest uczciwe) uczyniono podstawową normę, tłumacząc ją wspak, czyli nieuczciwe, ale dozwolone! I to na każdym kroku widać, choćby robiąc te uwielbiane przez Janachowską zakupy. Nasz redakcyjny kolega Sebastian kupował w Ikei zlewozmywak z kamienia. Po rozpakowaniu w domu paczki okazało się, że jest pęknięty. Pojechał do Ikei jeszcze raz. Wmówili mu, że to przez niego to nieszczęście, bo sam sobie paczkę przywiózł do domu. Jako że zlew był mu potrzebny, kupił drugi, ale chciał w sklepie sprawdzić, czy jest cały. A nie! – powiedzieli w Ikei, paczkę to pan może otworzyć dopiero w domu! Tylko wtedy przyjmiemy reklamację. I okazało się już w domu, że drugi jest pęknięty, ale z góry wiadomo, czyja wina, bo Sebastian ten zlew sam sobie przywiózł. Ma więc dwa pęknięte zlewy, wymienia z Ikeą korespondencję w sprawie reklamacji, a firma obraca jego pieniędzmi. Że nieuczciwe? Ale dozwolone! W ogóle teraz kupno czegoś nowego oznacza ryzyko. Osobiście kupiłem telefon i po rozpakowaniu okazało się, że nie działa. Chciałem wymienić, ale nie, tylko reklamacja. I choć moją wolą była wymiana, dostałem ze sklepu SMS-a: „Uprzejmie informujemy, że zgodnie z oczekiwaniem reklamowany towar zostanie naprawiony”. Nowy towar z pudełka zostanie naprawiony. Uprzejmie czuję się zrobiony w konia. Kolega kupił broń. I po kilku strzałach broń przestała działać. Nowy towar do reklamacji, a przecież w tym przypadku nie chodzi o zlew i nie woda mogła się tu polać...

 

CAŁY TEKST JUŻ DZIŚ W DODATKU DO "GAZETY POLSKIEJ CODZIENNIE"

W weekendowym wydaniu "Codziennej" znajdziecie dodatek w postaci "Niecodziennej Gazety Polskiej". pic.twitter.com/rV4Iz7cuIr

— GP Codziennie (@GPCodziennie) January 17, 2020
Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Żukowska: nikt nie wie, że jest jakaś prezydencja i że Polska ją ma

Twierdził, że leczył Jana Pawła II i 54 kardynałów. Obiecywał cuda

Sąd Najwyższy USA otwiera drogę do pozwów o dyskryminację "odwrotną"

Zemsta Putina. Rosyjskie drony nad Kijowem

Przełomowe odkrycie: super-Ziemia w strefie zamieszkiwalnej gwiazdy podobnej do Słońca

Kobiety w Szwecji częściej rezygnują z wieczornych wyjść

Trump pod wrażeniem ataku Ukrainy na rosyjskie bombowce

Nawrocki „gryzł trawę” w powiatach podczas kampanii. Internauci komentują zaangażowanie kandydatów

Po przegranej Trzaskowskiego ruszył plan destabilizacji

Nowy prezydent dziękuje klubom Gazety Polskiej i widzom Republiki

Inwazja mrówek Tapinoma magnum. Kolonia i Essen pod presją

Prezes Manowska demaskuje dezinformację ws. wyborów!

Kuriozalny wpis posła lewicy

Dzieci hejtowane za poparcie dla Nawrockiego? Rybicki o wstrząsających relacjach rodziców

Tragiczny wypadek pod Krakowem. Nie żyje Maja Dębska – reprezentantka Polski i wybitna triathlonistka

Najnowsze

Żukowska: nikt nie wie, że jest jakaś prezydencja i że Polska ją ma

Przełomowe odkrycie: super-Ziemia w strefie zamieszkiwalnej gwiazdy podobnej do Słońca

Kobiety w Szwecji częściej rezygnują z wieczornych wyjść

Trump pod wrażeniem ataku Ukrainy na rosyjskie bombowce

Nawrocki „gryzł trawę” w powiatach podczas kampanii. Internauci komentują zaangażowanie kandydatów

Twierdził, że leczył Jana Pawła II i 54 kardynałów. Obiecywał cuda

Sąd Najwyższy USA otwiera drogę do pozwów o dyskryminację "odwrotną"

Zemsta Putina. Rosyjskie drony nad Kijowem