To oni mają "chronić" wybory! NASK udostępnia zdjęcie z Gawkowskim i odpowiedzialnym za hejterskie filmy Kocjanem [KOMENTARZE]

Tydzień temu w NASK-u, który wczoraj ostrzegał o możliwej ingerencji w wybory, gościł Jakub Kocjan, prezes „Akcja Demokracja”, która odpowiada za część hejterskich, dehumanizujących i prawdopodobnie nielegalnych materiałów wyborczych, wymierzonych w opozycję a mających na celu wsparcie kampanii Trzaskowskiego - wszystko w ramach działań "pro frekwencyjnych".
Hejtują przeciwników Trzaskowskiego pod płaszczykiem frekwencji
Wczoraj Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK poinformował o „możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą”. Ośrodek zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy”.
Atakowały one kandydatów na prezydenta Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena, a ich bezpośrednim beneficjentem był Rafał Trzaskowski. NASK jednak w swoim komunikacie stara się również kandydata KO przedstawić jako ofiarę.
Internauci - w tym kontekście - przywołali zdjęcie udostępnione przez NASK - na którym widać wicepremiera, ministra cyfryzacji Krzysztof Gawkowskiego, który 9 maja brał udział w spotkaniu „Parasola Wyborczego” ze specjalnymi gośćmi, wśród których znalazł się właśnie Jakub Kocjan.
Głupia sprawa. Wiecie, że tydzień temu w NASKu, który dzisiaj „ostrzegał o możliwej ingerencji w wybory” był niejaki Jakub Kocjan, prezes „Akcja Demokracja”, która odpowiada przynajmniej za 1, a prawdopodobnie za 2 z 3 hejterskich, dehumanizujących i prawdopodobnie nielegalnych materiałów wyborczych, na które w ostatnich tygodniach wydano setki tysięcy pln w interesie PO i Rafała Trzaskowskiego?
— napisał Szymon Janus.
Strasznie grube. Na zdjęciu w NASK sprzed 5 dni Jakub Kocjan. Poczytajcie o nim. Rozumiecie? Jakub Kocjan w NASK, na evencie „Parasol Wyborczy”!!!
— podkreślił Zygfryd Czaban.
Pan Jakub Kocjan, I Zastępca Dyrektora Akcja Demokracja, jest również zaangażowany w projekt Ministerstw Cyfryzacji „Parasol Wyborczy”, który - we współpracy z NASK - ma na celu „ochronę wyborów”. Ci ludzie tworzą hejterskie filmy, a następnie „dbają, aby wybory były uczciwie”. Rozumiecie, co tu się odwala?
— napisał Adam Czarnecki.
Źródło: Republika, X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
