W latach 1990-2018 sądy w Polsce skazały za pedofilię 85 duchownych i 27 tys. 331 osób świeckich. Pokrzywdzeni przez duchownych stanowią 0,3 proc. wszystkich ofiar pedofilii. A pozostałe 99,7 proc.? Dlaczego się o nich nie mówi? – pyta ks. Henryk Zieliński w tygodniku "Idziemy".
"Prawda jest taka, że najwięcej dla ochrony nieletnich przed przestępcami seksualnymi zrobił rząd PiS. Ministerstwo sprawiedliwości kierowane przez Zbigniewa Ziobrę przeforsowało ustawę o rejestrze pedofilów. (…) Drugą zmianą było wprowadzenie ustawowego obowiązku powiadamiania o pedofilii. Obowiązek ten dotyczy również biskupów i księży" – podkreślił ks. Zieliński.
"Prawdą jest, że pedofile zdarzają się i wśród księży. Wśród świeckich mężczyzn skazani za czyny pedofilskie stanowią 0,20 proc., wśród księży jest ich niewiele mniej: ok. 0,17 proc. W latach 1990-2018 sądy w Polsce skazały za pedofilię 85 duchownych i 27 tys. 331 osób świeckich. Pokrzywdzeni przez duchownych stanowią 0,3 proc. wszystkich ofiar pedofilii. A pozostałe 99,7 proc.? Dlaczego się o nich nie mówi? Czy one nie zasługują na ochronę i pomoc? Czy chodzi tu o coś jeszcze innego?" – pytał duchowny.
Zobacz także: Doda obejrzała film Sekielskich. "To nie księża są pedofilami, ale pedofile zostają księżmi"
Czytaj więcej: Ziemkiewicz: w ciągu kilku dni z tragedii z filmu Sekielskiego, Platforma zrobiła cyrk. Nitras rzucający bucikami w Kaczyńskiego...