- Donald Tusk jak mantrę cały czas powtarza, że warunkiem zwycięstwa opozycji jest jej zjednoczenie. Tylko problem polega na tym, że nie jest on osobą, która do takiego zjednoczenia mogłaby doprowadzić - ocenił dr Krzysztof Kawęcki w rozmowie z portalem Telewizji Republika.
Lider PO Donald Tusk złożył dzisiaj wizytę w województwie świętokrzyskim. Podczas konferencji prasowej w Starachowicach kolejny raz zaapelował do opozycji, aby ta wystartowała w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych w jednym bloku. - Zjednoczenie daje opozycji większe szanse na zwycięstwo, ordynacja wyborcza przemawia za budową wspólnego bloku - stwierdził.
Polityk tłumaczył, że "poparcie dla demokracji w Polsce jest ciągle wyraźnie wyższe niż poparcie dla PiS". - Ale możemy to przegrać, jeśli popełnimy głupie błędy, jeśli będziemy się kłócili z realnością, a taką realnością jest m.in. ordynacja wyborcza. Jeśli będziemy zjednoczeni, będziemy mieli większe szanse, ale będziemy analizowali każdy wariant - przekonywał.
Przewodniczący @donaldtusk w Starachowicach: Dziś, jeśli policzymy poparcie dla demokracji w Polsce, jest wyraźnie wyższe niż dla PiSu. Jeśli będziemy zjednoczeni, będziemy mieć większe szanse.
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) April 4, 2022
Misja niemożliwa
Zapytaliśmy politologa doktora Krzysztofa Kawęckiego o to, czy jego zdaniem wspólny blok to dobry pomysł dla opozycji i czy budowa takiej listy jest w ogóle możliwa, ponieważ inne partie opozycyjne wielokrotnie sprzeciwiały się takiemu pomysłowi. Warto też przypomnieć, że taki wariant został zastosowany przy wyborach do Parlamentu Europejskiego, kiedy liderem PO był jeszcze Grzegorz Schetyna i zakończyło się to kompletną klęską Koalicji Europejskiej. - Donald Tusk jak mantrę cały czas powtarza, że warunkiem zwycięstwa opozycji jest jej zjednoczenie. Tylko problem polega na tym, że nie jest on osobą, która do takiego zjednoczenia mogłaby doprowadzić - ocenił w rozmowie z portalem Telewizji Republika.
- O ile politycy opozycji mogli się łudzić w pierwszych tygodniach po powrocie Tuska do krajowej polityki, że może on być tym tzw. mężem opatrznościowym, tak teraz w teraz w szeregach partii opozycyjnych i samej Platformie, ta wiara w Tuska, jako osoby mogącej zjednoczyć opozycje, jest już bardzo nikła - stwierdził doktor Kawęcki.
Ekspert stwierdził, że jego zdaniem Donald Tusk nie będzie liderem całej opozycji. - To jest oczywiste - podkreślił.
To nie koniec problemów Tuska
Politolog wyraził także wątpliwość co do tego, czy były premier nadal może być liderem Platformy Obywatelskiej. - Widać, że od wielu miesięcy sondaże Platformy Obywatelskiej pozostają na bardzo niesatysfakcjonującym dla nich poziomie. Pamiętamy, że były nadzieje przekroczenia tych 30 procent, ale okazuje się, że jest to niemożliwe. Ponadto w tej chwili widać wyraźnie, że możliwości objęcia przywództwa w Platformie Obywatelskiej przez Rafała Trzaskowskiego są coraz większe - stwierdził.