Tusk o Polakach: „chleją, biją dzieci i kobiety”. Dostał odpowiedź. Ostrą
"Ostatnie wypowiedzi Donalda Tuska świadczą o jego pogłębiającej się frustracji, wypowiedź o ludziach, którzy "chleją i biją dzieci i kobiety oraz pracą nie zhańbili się od lat", to kolejny przykład poniżenia milionów ludzi, Tusk radykalizuje język, by zwrócić na siebie uwagę", tak wczorajszego wypociny Donalda Tuska skomentował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Podczas wczorajszego spotkania z mieszkańcami Sulechowa, Tusk, najprościej mówiąc, przegiął. "Wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie. Królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona polityczna klientela dla władzy, która sama ma pewien sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli". "Na różne sposoby rozczytuje się ten skrót partii rządzącej PiS. Jeśli dzisiaj powiemy, że PiS to jest Patologia i Sitwa, to nie wymaga już żadnego uzasadnienia. To jest patologia i sitwa, tak obrażał Polaków - mówiąc do Polaków.
"chleją, biją swoje dzieci"
— Suwerenna Polska (@Suwerenna_POL) May 11, 2023
TUSK OBRAŻA WYBORCÓW❗ pic.twitter.com/W6rWlmW0bV
Do tej wypowiedzi w rozmowie z Polską Agencją Prasową odniósł się rzecznik PiS.
"Ostatnie wypowiedzi Tuska świadczą o jego pogłębiającej się frustracji. Niewypał z jedną listą opozycji, wojna na zapleczu Platformy i sondaże, które po jego powrocie do Polski miały rosnąć, a de facto zamuliły w miejscu. Ponadto, wypowiedź o ludziach, którzy 'chleją i biją dzieci i kobiety oraz pracą nie zhańbili się od lat' albo określenie, że to patologia to rzeczywiste nastawienie Tuska do znacznej części polskiego społeczeństwa. On tak postrzega Polaków. To kolejny przykład poniżenia milionów ludzi. Tusk radykalizuje język, by zwrócić na siebie uwagę, bo grono tych, którzy chcą go słuchać wcale się nie powiększa, a wręcz topnieje", powiedział Bochenek.
Jak dodał, "o tym, że Tusk ostrzy pazury, by dorwać się (do władzy) i zdemontować programy społeczne dla polskich rodzin, to wiemy od dawna, potwierdzają to kolejne wypowiedzi ich ekspertów, choćby dzisiejsza Leszka Balcerowicza".
"Będą rozsprzedawać majątek państwowy, chcą zrywać kontrakty zbrojeniowe. Gdy Tuskowi puszczają nerwy, wówczas daje upust swoim prawdziwym emocjom i pokazuje jakie ma prawdziwe nastawienie do polskich interesów, polskich spraw. Z PO różnimy się diametralnie, dlatego te wybory są tak ważne, aby zatrzymać hejt, agresję i kłamstwo, które chcą wejść do naszego domu. Wspólnie musimy zatrzymać Tuska", mówił Bochenek.