Tusk nie będzie walczył o reparacje. Morawiecki: on jest miękkim podnóżkiem Niemców

Nie ma i nie będzie naszej zgody na rezygnację z odszkodowań, które należą nam się od Niemiec po II wojnie światowej - podkreślił były premier Mateusz Morawiecki (PiS), komentując spotkanie premiera Donalda Tuska z nowym kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. - Nie ma zgody na przyjmowanie nielegalnych imigrantów - dodał.
Sprawa reparacji nie jest zamknięta
W środę, dzień po objęciu rządów, nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz przybył z wizytą do Warszawy, gdzie spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem. Podczas wspólnej konferencji prasowej Merz pytany o kwestię reparacji odpowiedział, że jest ona "z punktu widzenia prawnego zamknięta" i - jak dodał - nie oznacza to, że nie będziemy rozmawiać o wspólnych projektach i wspólnych pomysłach. Tusk zaś zapowiedział, że nie będzie "prosić" w imieniu Polski o reparacje - co jeszcze raz dowodzi, jak dobrym jest z punktu widzenia Berlina, ale nie interesu Polaków - szefem rządu w Warszawie.
Były premier, poseł Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki w piątek, komentując tę kwestię, podkreślił, że "nie ma i nie będzie naszej zgody", aby zrezygnować z odszkodowań, które przysługują nam po II wojnie światowej.
Czy to kanclerz (b. kanclerz Angela) Merkel, czy kanclerz (b. kanclerz Olaf) Scholz, czy kanclerz Merz, Tusk zachowuje się tak samo. Tak naprawdę jak miękki podnóżek naszych zachodnich sąsiadów, zamiast twardo domagać się odszkodowań za II wojnę światową
- ocenił Morawiecki.
Polityk stwierdził, że polskie władze w "ewidentny sposób ukrywają swoje uzgodnienia z Niemcami". Jak mówił, w mediach niemieckich w czwartek ukazała się jednoznaczna informacja, z której wynika m.in., że Merz z Tuskiem "podczas swojego spotkania uzgodnili przyjmowanie z powrotem z Niemiec nielegalnych imigrantów".
Według Morawieckiego, premier Tusk ukrywa przed narodem polskim prawdziwe treści swoich uzgodnień z nowym kanclerzem Niemiec i dodał, że potwierdza to dzisiejszy wpis na platformie X, opublikowany "parę godzin temu" przez kanclerza Merza, z którego - jak mówił poseł - wynika potwierdzenie tego, co opublikowała niemiecka prasa.
Kanclerz Niemiec napisał: "Niemcy nie podejmują jednostronnych działań w kwestii migracji: obecnie intensywniej kontrolujemy nasze granice. Nadal będziemy odrzucać uchodźców – wszystko zgodnie z prawem europejskim, a nasi europejscy sąsiedzi również są tego świadomi".
Morawiecki podkreślił, że w związku z niemiecką zapowiedzią zaostrzenia kontroli na granicy, domaga się wprowadzenia przez polski rząd kontroli granicy na polsko-niemieckiej, ponieważ dzięki temu nie będziemy zgadzali się na "wpychanie do Polski nielegalnych imigrantów" - przekonywał.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X