Jeżeli potwierdzą się informacje o kolejnych negatywnych wynikach testów na koronawirusa u naszych reprezentantów - powinni oni zostać dopuszczeni do udziału w konkursie. Nasze orły i Polski Związek Narciarski mają w tym moje pełne wsparcie - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki, komentując zamieszanie dotyczące wycofania polskiej kadry z Turnieju Czterech Skoczni.
Polski Związek Narciarski poinformował, że jeśli biało-czerwoni będą mieli negatywne wyniki kolejnych testów na koronawirusa, to zostaną dopuszczeni do startu we wtorkowym konkursie w Oberstdorfie, inaugurującym Turniej Czterech Skoczni.
"Czekamy na wyniki kolejnych badań naszej reprezentacji. Jeżeli wszyscy członkowie kadry narodowej otrzymają negatywne wyniki testu, to jutro nasi skoczkowie rozpoczną rywalizację w 69. TCS w Oberstdorfie" - napisano na Twitterze związku.
"Nie ma zgody na rażącą niesprawiedliwość"
Sytuację związaną z polskimi skoczkami w Oberstdorfie skomentował na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
"Dla nas Polaków zima zaczyna się zawsze, gdy zaczynają się skoki narciarskie. To jeden z naszych sportów narodowych, a rodzinne oglądanie skoków to już pewnego rodzaju tradycja niczym niedzielny rosół. Tym bardziej bolą mnie osobiście doniesienia z Oberstdorfu" - napisał szef rządu.
Podkreślił równocześnie, że nie lekceważymy zagrożenia związanego z pandemią COVID-19, jednak "nie może być też zgody na rażącą niesprawiedliwość", która - jego zdaniem - dotknęła polską reprezentację skoczków narciarskich.