Zbigniew Romaszewski, działacz opozycji antykomunistycznej, legenda Solidarności, wieloletni senator spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Zbigniew Romaszewski zmarł 13 lutego w Warszawie w wieku 74 lat. Był legendą opozycji antykomunistycznej, działaczem Komitetu Obrony Robotników i Solidarności, twórcą podziemnego radia "Solidarność", wieloletnim senator.
Przed godz. 13. w Sejmie oraz w Senacie zarządzono przerwy w obradach, aby umożliwić parlamentarzystom udział w uroczystościach pogrzebowych. Obie izby wznowią obrady koło godz. 18.
Ks. prałat Jan Sikorski zaznaczył, że życiorys Romaszewskiego świadczy o „wrażliwości jego patriotycznego serca". – Jak u wielu Polaków żywo zarezonowało na piękną i chrześcijańską treść słowa „solidarność”, pobudzając ciemne siły do histerycznych reakcji – podkreślił. Sikorski mówił też o „społecznikowskim, chrześcijańskim zacięciu" Romaszewskiego. Zwrócił uwagę na jego „ciepłą, życzliwą postawę wobec uwięzionych, cierpiących, prześladowanych dla sprawiedliwości"
Na pogrzebie stawiło się wielu polityków wszystkich opcji politycznych. W kościelnych ławach zasiedli m.in. prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, premier Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz czy Ewa Kopacz.
Prezydent w ciepłych słowach pożegnał Ś.P. Zbigniewa Romaszewskiego, przypominając jego zasługi dla odzyskania wolności. – Zbigniew Romaszewski dobrze zasłużył się Polsce – podsumował prezydent.
Głos zabrał również Jarosław Kaczyński, który podkreślał zaangażowanie Zbigniewa Romaszowskiego, „wielkiego Polaka„. – Romaszewski nie działał dla własnego pożytku. Przede wszystkim działał dla Polski – mówił Kaczyński. Jak też dodał: – Był on współczesnym rycerzem, rycerzem praw człowieka. Jak mówił prezes PiS, Romaszewski zostanie w polskiej historii na zawsze.
Nasz reporter Bartłomiej Graczak napisał na Twitterze, że na uroczystościach pogrzebowych pojawił się też Piotr Staruchowicz z wieńcem od kibiców Legii. Graczak dodał, że córka zmarłego Agnieszka Romaszewska mimo wszystko uśmiecha się do ludzi. To ogromna siła tkwi w człowieku – napisał nasz reporter.
fot. Bartłomiej Graczak
Marek Król:
– To był niezwykle prawy człowiek. Imponowała mi jego dyscyplina intelektualna – mówił na antenie Telewizji Republika Marek Król. Publicysta przypomniał, że Zbigniew Romaszewski „zawsze stał po stronie ludzi”. – Nawet wtedy, gdy bronił Piotra Staruchowicza, mówił, że dopóki nie ma prawomocnego wyroku sądu, on stoi po stronie człowieka. On był przeciw zaszczuwaniu ludzi – podkreślał.
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz:
– Zbigniew Romaszewski torował drogę do wolnej, demokratycznej Polski – powiedział marszałek Senatu Bogdan Borusewicz na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. – Jego ślady na tej drodze (do wolnej Polski) są bardzo widoczne, to są ślady człowieka, który był przedstawicielem najlepszej polskiej inteligencji, która swoje korzenie miała w okresie II RP – mówił Borusewicz. Jak podkreślił, Romaszewski doskonale wiedział, jakie obowiązki miał wobec ojczyzny. – Odszedł zbyt szybko, przedwcześnie, miał wiele planów, na pewno napisałby wiele rzeczy, książkę, ale dla nas książką jest jego życie – powiedział Borusewicz.
Były senator PiS Piotr Andrzejewski:
– Zbyszek Romaszewski potrafił zachować przez całe swoje życie niepodległość wewnętrzną, a warunkiem niepodległości kraju, narodu, rodziny jest własna niepodległość, którą się kształtuje – podkreślił były senator PiS Piotr Andrzejewski. Jak dodał, Romaszewski, razem z żoną Zofią i córką Agnieszką, potrafił też kształtować środowiska wokół siebie. – Gdzie się nie znalazł, tam struktura była niepodległa, nawet w podległej Polsce, w totalitarnym systemie – zaznaczył.
– Nie tylko potrafił, ale realizował wszystko to, co przeciwdziałało opresji, w jakiej znalazł się indywidualny człowiek – pokrzywdzony, poniżony, bezbronny często i bezradny zarówno wobec systemu totalitarnego, jak i później - w III Rzeczpospolitej – wobec niedostatków demokracji. Zawsze uczciwy, zawsze rzetelny – podkreślił Andrzejewski.
Były senator powiedział też, że to, co Romaszewski stworzył wraz z żoną, „dziś rodzi optymizm". – On pokazuje, że niezależnie od ustroju politycznego, warunków geopolitycznych istnieją postawy, które dają autentyczną niepodległość ludzkiej jednostki – przeciwko nieprawdzie, zniewoleniu umysłu i potrafią podnieść jednostkę ludzką do roli najważniejszej tam, gdzie styka się z solidarnością drugiego człowieka – zaznaczył.
