Trwają negocjacje z mężczyzną, który wdarł się na Pomnik Smoleński. Plac Piłsudskiego wyłączony
Policyjni negocjatorzy prowadzą negocjacje z mężczyzną, który wszedł na Pomnik Smoleński na Placu J. Piłsudskiego w stolicy - powiedział w sobotę rzecznik KSP podinsp. Sylwester Marczak. Dodał, że miejscu działają też kontrterroryści, w sumie zaangażowanych jest kilkuset funkcjonariuszy. Według nieoficjalnych ustaleń mediów, mężczyzna grozi detonacją. Ma na sobie plecak i trzyma w ręku przedmiot.
PAP zapytała rzecznika KSP, czy mężczyzna ma przy sobie ładunek i czy grozi, że go zdetonuje. "Na razie nie potwierdzam tej informacji, w tym momencie najważniejsze jest ustalenie motywacji i zadbanie o bezpieczeństwo w tym miejscu" - odpowiedział Marczak.
"Apeluję, by nikt się nie zbliżał do Placu Piłsudskiego i terenu przyległego" - podkreślił.
Reporterka PAP, która jest w okolicy parku Saskiego opisuje, że w stronę placu cały czas zjeżdżają kolejne radiowozy. Dostępu bronią policjanci w kamizelkach kuloodpornych, którzy nie przepuszczają nikogo w kierunku Placu J. Piłsudskiego.
Utrudnienia dla warszawiaków
Z powodu zamknięcia placu J. Piłsudskiego autobusy komunikacji miejskiej linii 106, 111, 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503, 518 zostały skierowane na objazdy.
Linia 106 w kierunku Browarnej: Marszałkowska – Rondo Dmowskiego – Świętokrzyska a w kierunku Ostroroga: Świętokrzyska – Grzybowska.
Linie 111, 116, 180, 503, 518 w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Andersa – Świętojerska.
Linie 128, 175 zostały skrócone do przystanku Ordynacka 01.
Linia 178 w obu kierunkach: Marszałkowska w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Andersa – Świętojerska.
Linia 222 w obu kierunkach: Świętokrzyska – Marszałkowska – Al. Solidarności.