Sprawa księdza Olszewskiego. Trudne pytanie do Bodnara
Prokuratura poinformowała o "wytypowaniu" 9 osób, które objęte zostaną niebawem "pokazowym" aktem oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jest wśród nich ks. Olszewski i urzędniczki, natomiast zupełnym "przypadkiem" nie ma w tej grupie m.in. sygnalistów Tomasza Mraza ani Piotra W - podała niezalezna.pl.
Obrońca jednej z urzędniczek MS, którym prokuratura Bodnara postawiła zarzuty ws. Funduszu Sprawiedliwości mec. Adam Gomoła, skomentował sprawę na platformie X - "potwierdza to tezę o ich specjalnym traktowaniu".
Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości, planuje skierować pierwszy akt oskarżenia wobec 9 osób, m.in. ks. Michała Olszewskiego i byłych urzędniczek Ministerstwa Sprawiedliwości. Akt oskarżenia zapewne będzie na przełomie grudnia i stycznia.
Na tym etapie planujemy skierowanie aktu oskarżenia wobec dziewięciu osób, obejmując je 21 zarzutami dotyczącymi głównie Fundacji Profeto i inwestycji "Archipelag - wyspy wolne od przemocy", ale także kilku innych konkursów przeprowadzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości - powiedział prok. Piotr Woźniak, który w Prokuraturze Krajowej kieruje pracami zespołu śledczego zajmującego się sprawą Funduszu Sprawiedliwości.
Mecenas pyta Bodnara
Do zapowiedzi skierowania do sądu aktu oskarżenia odniósł się w mediach społecznościowych mec. Adam Gomoła, obrońca jednej z urzędniczek MS, którym prokuratura Bodnara postawiła zarzuty ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Prokuratura poinformowała o "wytypowaniu" 9 osób, które objęte zostaną niebawem "pokazowym" aktem oskarżenia w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jest wśród nich ks. Olszewski i urzędniczki, natomiast zupełnym "przypadkiem" nie ma w tej grupie m.in. sygnalistów Tomasza Mraza ani Piotra W. Potwierdza to tezę o ich specjalnym traktowaniu, wbrew przepisowi art. 34 par 2 kpk, który każe łącznie prowadzić sprawę osób pozostających ze sobą w związku. Ciekawe, skąd ten pośpiech na kilka miesięcy przed wyborami i w rocznicę zmiany rządu? To naprawdę trudne pytanie, które warto zadać Adamowi Bodnarowi, byle nie w sposób nagły i obcesowy, aby nie narazić Pana Ministra na jakiś dyskomfort... - wskazał Gomoła.
Źródło: x.com, niezalezna.pl