Tragiczny wypadek po słowackiej stronie Tatr. Nie żyje 35-letni Polak

Wczoraj po południu polski taternik spadł ok. 150 metrów w czasie schodzenia z Kieżmarskiego Szczytu. W związku ze znacznym ociepleniem, po polskiej stronie wzrosło zagrożenie lawinowe.
35-latek potknął się i spadł 150 metrów w rejonie Huncowskiego Szczytu. Początkowo fatalne warunki pogodowe nie pozwoliły na akcję z użyciem helikoptera. Jego resuscytację prowadził drugi polski turysta.
Gdy pogoda się poprawiła, śmigłowiec udał się na miejsce wypadku. Ratownicy przetransportowali 35-latka w bezpieczny teren, gdzie resuscytację kontynuował lekarz. Akcja wciąż trwała podczas przelotu do szpitala w Popradzie, Niestety, nie udało się uratować mężczyzny.
Śmigłowiec przetransportował też partnera zmarłego, którego stan psychiczny nie pozwalał na zejście z gór - informują ratownicy słowackiej Horskiej Zachrannej Służy.
W tym samym czasie ratownicy HZS prowadzili też akcję ratunkową po czeskiego taternika, który spadł z lawiną w rejonie sławkowskiej Kopy.
Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są zmienne. W niższych partiach, w godzinach porannych, szlaki są twarde i zmrożone, a w godzinach południowych śnieg robi się mokry i grząski. W wielu miejscach, szczególnie na stromych podejściach szlaki są mocno oblodzone. Panuję 3 stopień zagrożenia lawinowego.
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Rachoń o działaniach wymiaru sprawiedliwości wokół CPAC Polska. "Nie złamią nas pisma prokuratorów zależnych od Tuska"
Poseł Jabłoński ostro o likwidacji zasady losowania sędziów przez ministra Żurka. Mamy do czynienia z "LEX GAWŁOWSKI"
Prezydent Nawrocki odniósł się do rozporządzenia Waldemara Żurka. "To prosta droga do zniszczenia zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości"
AfD cieszy się coraz większym poparciem. Ugrupowanie zyskuje na rosnącym niezadowoleniu z rządów Merza
Najnowsze

Polacy zatrzymani na flotylli do Gazy odmówili deportacji. Sprawa trafi do sądu

To obywatele sfinansowali kampanię prezydencką Nawrockiego

Biały Dom ostro o rosyjskich prowokacjach na morzu. USA konsultują się z NATO
