Przez miejscowość Jodłówki-Wałki koło Tarnowa przeszła trąba powietrzna. Nawałnica uszkodziła lub zerwała dach z co najmniej 15 domów. Łącznie małopolska straż pożarna odnotowała co najmniej 28 poważniejszych zdarzeń, w tym zerwane linie energetyczne. IMGW wydało w środę ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia przed silnym deszczem i burzami z gradem prawie w całym kraju.
Wójt gminy Tarnów Grzegorz Kozioł powiedział Polskiemu Radiu Kraków, że straty są duże. Tylko na jednej ulicy przy kościele wiatr uszkodził lub zerwał części dachu z kilku domów. Jak mówią mieszkańcy Jodłówki-Wałki w jednej chwili pojawiła się wraz z wichurą ściana gradu i deszczu i zrobiło się ciemno.
Wiatr połamał wiele drzew w tym rosłe dęby. Duży fragment dachu jednego z domów uniesiony przez wiatr uderzył w ścianę hali sportowej przy szkole.
Mieszkańcy rozpoczęli prace związane z zabezpieczaniem domów i naprawianiem dachów.
Łącznie straż odnotowała w województwie 28 poważniejszych zdarzeń, w tym zerwanie linii energetycznych. Drugim powiatem, po tarnowskim, który najbardziej odczuł skutki nawałnicy, był powiat dąbrowski - a szczególnie miejscowości Sutków i Radgoszcz.
W związku z frontem burzowym, PSP odnotowała 188 interwencji (53 w woj. podkarpackim i 51 w woj. małopolskim) - poinformował w środę na Twitterze Grzegorz Świszcz, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Jak przekazał Świszcz, bez prądu jest 3399 odbiorców (1920 w woj. podkarpackim, 1209 w woj. małopolskim oraz 270 w woj. lubelskim).
W wyniku burz uszkodzone zostały też dachy budynków w woj.: lubelskim, małopolskim oraz podkarpackim.
IMGW wydało w środę ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia przed silnym deszczem i burzami z gradem prawie w całym kraju. Drugi stopień ostrzeżenia obowiązuje na północy oraz południowym wschodzie Polski.