Tonący brzytwy się chwyta? PO miesiąc przed wyborami zawiesza bojkot TVP

Zawiesimy bojkot TVP - taka jest decyzja zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej - poinformował w piątek lider PO Grzegorz Schetyna. Jak mówił, "musimy dać sobie równe szanse w kampanii wyborczej". Pretekstem do ogłoszenia bojkotu TVP było zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Politycy PO sugerują, że morderca zdecydował się na swój czyn z powodu oglądania telewizji publicznej.
W piątek Schetyna pytany w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, czy to prawda, że Platforma planuje zawiesić bojkot TVP, przyznał, że "tak" i bojkot będzie zawieszony. "Będziemy tę sprawę komunikować. Zawiesimy ten bojkot. Jest rzeczywiście decyzja zarządu krajowego PO. My musimy dać sobie równe szanse w kampanii wyborczej” - powiedział lider Platformy.
Przypomniał, że Platforma podjęła decyzję o bojkocie mediów publicznych po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. "To, w jaki sposób telewizja publiczna zachowywała się wtedy, jaki wpływ miała na tę tragiczną historię, na atmosferę zaszczuwania Adamowicza, to było przyczyną tej decyzji" - wyjaśnił.
Uzasadniając zawieszenie bojkotu, Schetyna wskazał na trwającą kampanię wyborczą przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. "Chcemy naszym kandydatom dać równe szanse obecności w mediach publicznych" - podkreślił Schetyna.
Dopytywany, czy politycy PO są "gotowi do tego, żeby wejść w paszczę lwa", szef PO odparł: "My nie mamy z tym żadnych problemów. Wręcz przeciwnie - będziemy tam po to, żeby dawać świadectwo prawdzie, i żeby nie pozwalać na posługiwanie się kłamstwem".
Najnowsze

HIT! Giertych proponuje status „świadka koronnego” dla świadków „fałszerstw” wyborczych PiS

Wąsik: Mam nadzieję, że zwycięstwo wyborcze przyspieszy zmiany w Polsce

Tusk chwali się „rekordami” rządu. Internauci punktują: „Polacy widzą prawdę”
