– Wie pana jaka jest różnica między nami, a Jarosławem Kaczyńskim? Różnica jest taka, że my mamy odpowiedzialność, a on nie. On nie ma żadnej, bo on jedynie co myśli, to wygrać wybory – tłumaczył dzisiaj na antenie RMF FM rzecznik rządu Cezary Tomczyk.
– Od 8 lat rządzimy i bierzemy odpowiedzialność za nasze decyzje i weźmiemy też na klatę wszystkie decyzje, które podejmiemy – mówił Tomczyk odpowiadając na pytanie Konrada Piaseckiego w sprawie debaty o uchodźcach. Rzecznik rządu tłumaczył, że analizując wystąpienia w Sejmie na temat uchodźców, ale także słowa i deklaracje rzucane przez polityków poza obradami, należy pamiętać, że to na partii rządzącej leży odpowiedzialność za losy Polski.
– Wie pana jaka jest różnica między nami, a Jarosławem Kaczyńskim? Różnica jest taka, że my mamy odpowiedzialność, a on nie. On nie ma żadnej, bo on jedynie co myśli, to wygrać – komentował Tomczyk. Jak dodał, koalicja PO-PSL starała się w kwestii uchodźców porozumieć się z opozycją, ale niestety spotkała się z brakiem zainteresowania.
Tomczyk: jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę
W rozmowie z dziennikarzem RMF FM, rzecznik rządu nie chciał odpowiedzieć wprost ilu uchodźców jest w stanie przyjąć Polska, ale stwierdził, że "więcej niż dwa tysiące, które deklarowaliśmy na samym początku". – Jako kraj jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę – mówił Tomczyk, tłumacząc, że ilość przyjmowanych imigrantów zależy przede wszystkim od warunków jakie ustalone zostaną podczas negocjacji w ramach Unii.
– A te warunki są też bardzo jasne: przede wszystkim to uszczelnienie granic zewnętrznych Unii Europejskiej, po drugie oddzielenie uchodźców od emigrantów zarobkowych, a po trzecie kwestie bezpieczeństwa, czyli możliwość niezgodzenia się kraju przyjmującego emigranta – tłumaczył polityk.
Kolejne spotkanie ws. uchodźców na szczeblu przywódców Unii Europejskiej odbędzie się 23 września. Zwołania szczytu w głównej mierze domagali się kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz kanclerz Austrii Werner Faymann.
Czytaj więcej:
Kryzys imigracyjny. Chorwacja zamyka granicę z Serbią