Kinga Gajewska to taki polityk, który powinien być podręcznikowym przykładem tego, jak nie powinien zachowywać się ... polityk. Jej pełne hipokryzji, publiczne wynaturzenia (bo tak niestety trzeba opisać jej działalność np. w sieci) pokazują, że nie wszyscy powinni zostać politykami.
Jak wszyscy w Polsce już wiedzą, Pani Kinga Gajewska i jej mąż Pan Arkadiusz Myrcha otrzymują z budżetu państwa, czyli z pieniędzy podatników prawie 8 tysięcy złotych na służbowe mieszkanie w Warszawie, gdyż mają dzieci i chcą edukować je w warszawskich placówkach edukacyjno-wychowawczych. I tyle, po prostu im się to należy, jak każdemu ... warszawiakowi.
Myrcha sam się zaorał. Zobacz co napisał do Komisji Etyki Poselskiej!
Dziś w sieci pojawił się ciekawy filmik z cyklu "mądrości Gajewskiej", jakie powstawały za rządów Zjednoczonej prawicy. Pamiętamy wszyscy działania w internecie Pani Gajewskiej, jej filmy o tym, jak Polacy cierpią pod rządami Morawieckiego, jakie nieprawidłowości pojawiają się w zarządzanych przez państwo spółkach, etc. etc. Jeden z takich filmików przypomniał dziś Michał Woś, polityk Suwerennej Polski, a dotyczy on ... "wyłudzania" pieniędzy z kancelarii Sejmu na mieszkania w Warszawie. Chce się powiedzieć: to jakiś żart! Nie to prawda! Zobaczcie sami:
Polacy powinni jasno powiedzieć dość takim manipulacjom i hipokryzji polskich polityków, zwłaszcza z obozu rządzących. Ale pewnie skończy się na tym, że będzie ... no właśnie, gdzie ta transparentność polityków koalicji 13 grudnia? Po prostu okłamali setki tysiące Polaków przed wyborami!
Źródło: x.com