Skompromitowany Mateusz Kijowski nie wie już jak ma walczyć z rządem i Polską, więc chce ... zbojkotować wizytę Donalda Trumpa w Polsce. Działania opozycji, by zniesmaczyć historyczną wizytę Trumpa do Polski są po prostu żałosne, oszołomskie.
Kijowski, facet nie płacący alimentów, powołał się na jakąś swoją koleżankę z Chicago (czy wyimaginowaną czy prawdziwą nie ważne) i opublikował na swoim Facebooku taki apel (PISOWNIA ORYGINALNA):
Znajoma z Chicago, Elżbieta, napisała do nas tak:
POLACY!!! RODACY MOI KOCHANI❣W dniu wizyty tzw. Prezydenta Trumpa, trzymajcie się jak najdalej od trasy jego przejazdu. Błagam Was. Zostańcie w domu. Ja wiem, to będzie cyrk! Ale nie każdy cyrk musicie ogladać w realu, prawda? Od czego jest TvPiS? Wykorzystajcie ja do cna tego dnia. Nie wychodźcie na ulice Warszawy. Niech Trumpa witaja mohery i oddziały leśne Macierewicza. Niech Duda sciagnie swoich harcerzy! Żaden normalny człowiek nie powinien w tym uczestniczyć. Nie warto też iść do więzienia za protest. Warty pałac Paca i Pac pałaca - niech się zachłysna tym niebywałym sukcesem. Niech ten sukces będzie ICH! Tylko i wyłacznie. Zostańcie z resza normalnej Europy. Olejcie Trumpa!!! Olejcie Dudę i PiS! PiS się kończy! Mam nadzieję, że Trump też."
Oto jakimi oszołomami, ludźmi pozbawionymi jakichkolwiek patriotycznych odruchów (za wyjątkiem antypolskich) są ludzie pokroju Kijowskiego, Frasyniuka czy Wałęsy, którzy upubliczniają apele do rozpoczęcia jakiejś wojny domowej z obecnym rządem polskim. To już nie tylko nawiedzone umysły, ale i ...