Historyk Sławomir Cenckiewicz pozwał o ochronę dóbr osobistych Lecha Wałęsę. Członek Kolegium IPN zarzucił byłemu prezydentowi publiczne kłamstwa w wypowiedziach wskazujących, że badacz sfałszował dokumenty dotyczące współpracy Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa.
Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i członek Kolegium IPN, który od wielu lat bada przeszłość byłego przywódcy Solidarności wg. informacji przekazywanych przez media żąda w pozwie, by Wałęsa zaprzestał nieprawdziwych wypowiedzi, że historyk sfałszował dokumenty dotyczące tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "Bolek".
Lech Wałęsa, który wciąż zaprzecza swojej współpracy z SB, zarzuty takie formułował wielokrotnie m.in. w mediach społecznościowych.
W pozwie miały znaleźć się liczne i udokumentowane wypowiedzi Lecha Wałęsy pod adresem Cenckiewicza, w których wprost zarzuca historykowi sfałszowanie dokumentów TW "Bolek". To m.in. wpis Wałęsy na Facebooku z 6 listopada 2018 r.
- Moim zdaniem to bracia Kaczyńscy wykorzystują panią Kiszczak i podrobione przez SB dokumenty, przy pomocy takich ludzi jak Gwiazda, Cenckiewicz i Wyszkowski próbują na siłę zrobić ze mnie agenta i wmówić Polakom kłamstwa na mój temat - czytamy we wpisie Wałęsy zamieszczonym na Facebooku.
Z kolei np. w wpisie byłego prezydenta z 30 marca 2019 r. na Twitterze czytamy: "
- Cenckiewicz odpowiesz za kłamstwa, pomówienia, ohydne zrobienie dokumentacji Bolka". W kwietniu br. Wałęsa dodał, że "małpa z brzytwą to za mało - napisał Wałęsa 30 marca 2019 r. na Twitterze.
Czytaj także:
Jest prawomocny wyrok. Sąd podtrzymuje: Wałęsa ma przeprosić Kaczyńskiego
Doradca Wałęsy walczy z mową nienawiści! "Wybiję wszystkie internetowe śmieci co do nogi"