Zgodnie z obietnicą uwalniamy od opłat autostrady państwowe; ale postanowiliśmy zrobić coś więcej, również autostrada między Toruniem a Gdańskiem będzie zwolniona z opłat podczas weekendów wakacyjnych - oświadczył w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Szef rząd podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem w Rusocinie (Pomorskie) poinformował, że zgodnie z obietnicą daną 45 dni wcześniej "uwalniamy od opłat autostrady państwowe od odcinka Stryków-Konin, czyli na północ od Łodzi do Konina i od Wrocławia do Sośnicy w kierunku Katowic".
"To jest nasza obietnica i słowa dotrzymaliśmy" - podkreślił premier.
"Ale postanowiliśmy zrobić coś więcej, ponieważ autostrady i drogi ekspresowe to bezpieczeństwo, to komfort jazdy, to zmniejszenie liczby wypadków. Aby to bezpieczeństwo dalej wzmacniać, postanowiliśmy, aby również autostrada między Toruniem a Gdańskiem była zwolniona z opłat podczas weekendów wakacyjnych, między piątkiem godz. 12, a poniedziałkiem godz. 12" - oświadczył.
Dodał, że wyjątkiem będzie długi sierpniowy weekend. Wówczas zwolnienie z opłat na wskazanym odcinku A1 ma obowiązywać od godz. 12 w piątek do środy 16 sierpnia do godz. 12.
Zawieszenie poboru opłat ma również obowiązywać w pierwszy weekend września.
45 dni temu obiecaliśmy Polakom bezpłatne autostrady państwowe. Zapowiadaliśmy także że postaramy się w kolejnej kadencji doprowadzić do bezpłatności pozostałych autostrad.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) June 30, 2023
Od 1 lipca bezpłatne będą oba odcinki autostrad zarządzanych przez państwo.
Jednocześnie chcę… pic.twitter.com/Ez6T07pY7e
Premier zwrócił uwagę, że opozycja pyta, czy stać nas na bezpłatne autostrady państwowe. "Ja bym odwrócił to pytanie. Właśnie po to robimy bezpłatne autostrady, aby wyprowadzić ruch z dróg alternatywnych, bo tam, jeśli autostrady są drogie, tak jak wybudowane za czasów Platformy Obywatelskiej - najdroższe autostrady w Polsce, tam przenosił się ruch na drogi alternatywne. I co tam się dzieje? Nie tylko nie było komfortu jazdy. Nie tylko nie było bezpieczeństwa, ale ludzie stali w wielokilometrowych korkach, denerwowali się, prowadziło to do licznych wypadków i cierpiało na tym nasze środowisko naturalne, bo spalało się więcej paliwa" - podkreślał.
"Otwarcie dróg dla wszystkich mieszkańców Polski, dla których drogi ekspresowe, a zwłaszcza autostrady, autostrady płatne były swego rodzaju luksusem czasów Platformy Obywatelskiej, jest dla nas czymś, co dodatkowo wzmacnia bezpieczeństwo na drogach" - mówił Morawiecki.
Przypomniał, że 45 dni temu prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że państwowe autostrady będą darmowe i dziś jest to realizowane, co jest potwierdzeniem wiarygodności.
"Postaramy się, aby również ta autostrada (A1 - PAP), którą zarządza koncesjonariusz, zarządza firma, która pobiera opłaty, utrzymuje tę autostradę, po negocjacjach z Ministerstwem Infrastruktury również była dostępna dla wszystkich w jakimś niedługim czasie" - przekazał.
Zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych, ogłosił w połowie maja wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas kongresu Prawa i Sprawiedliwości "Programowy Ul"; Sejm uchwalił przepisy dot. zniesienia opłat na autostradach państwowych pod koniec maja. Zwolnienie z opłat dotyczy użytkowników samochodów osobowych, motocykli oraz zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony.