Do niemieckiej miejscowości Ostritz przy granicy z Polską zjechali neonaziści. Zorganizowali tam zlot towarzyszący 129. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera. Do miasta ściągnięto dodatkowe oddziały policji i wojska - informuje Polsat News.
Do Ostritz ściągnięto kilkuset niemieckich policjantów. Wspierają ich funkcjonariusze z Polski, którzy zabezpieczają teren po naszej stronie granicy. Tu właśnie zatrzymują się pociągi z Niemiec, którymi przyjeżdżają uczestnicy neonazistowskiej imprezy.
- W sytuacji, kiedy by dochodziło do zachowań niezgodnych z prawem, będziemy podejmować właściwe decyzje i działania. Na ten moment jest cały czas spokojnie - powiedział Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.
Policja wyłapywała jednak tych, którzy jawnie obnosili się z zakazanymi symbolami. Bardziej przebiegli po prostu je zakleili. Z kolei sprzedawca na stoisku z tematyką neonazistowską chodził w koszulkach z napisami łudząco podobnymi do nazwiska twórcy nazizmu.
- Jestem tu dlatego, że to narodowe wydarzenie, w którym chcę wziąć udział. Przesłanie jest takie, jakie mamy wypisane na wszystkich tych koszulkach, proszę czytaj i chętnie o tym porozmawiam - powiedział dziennikarzowi sprzedawca.
Wielu mieszkańców bardzo niekomfortowo czuje się z tym, z czym w ostatnich dniach kojarzy się ludziom ich miasteczko.