To chyba najlepsza etykieta dla tego filmu! Jerzy Urban na premierze „Kleru”

Dzisiaj odbyła uroczysta się premiera filmu „Kler”. Kto się na niej pojawił? Oprócz wielu gwiazd i celebrytów, na pokazie pokazał się... Jerzy Urban.
Obecnie redaktor naczelny tygodnika „Nie” Jerzy Urban oraz jego żona pojawili się podczas uroczystej premiery filmu „Kler” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego w warszawskich Złotych Tarasach.
Informacją podzielił się jeden z internautów:
„Redaktorze, najlepszym podsumowaniem agitki Smarzowskiego jest obecność Urbana na premierze. Kler to ta sama szkoła, cele i poziom nienawiści wobec duchowieństwa”.
Redaktorze, najlepszym podsumowaniem agitki Smarzowskiego jest obecność Urbana na premierze. Kler to ta sama szkoła, cele i poziom nienawiści wobec duchowieństwa. pic.twitter.com/Vs8yudE4zI
— Crackowski (@CrackPOL) 26 września 2018
Polecamy Sejm na Żywo
Wiadomości

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie
Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"
Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech
Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023
Najnowsze

Siedlisko zwyrodnialców nie istnieje. Zlikwidowano jedną z największych platform pedofilskich na świecie

Żarty się skończyły? OKO.press teatralnie zamyka portal na jeden dzień

Prof. Cenckiewicz: kontrwywiad ABW pozyskał realne dowody na ruską ingerencję w proces wyborczy w roku 2023

Nawrocki w Suchej Beskidzkiej: nie możemy pozwolić odebrać sobie św. papieża Polaka, krzyża i Polski

Podpisz petycję! Zablokujmy bluźnierczy festiwal antychrześcijańskiej nienawiści

Ziobro reaguje na słowa prezesa NRA. "Niech Pan wraca tam, gdzie razem z Giertychem tkwi Pan od dawna i to po same uszy"

Przemysław Czarnek: to, jak traktuje się ludzi, to jest sadyzm. Po zmianie władzy, Giertycha znajdziemy nawet we Włoszech

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny, nigdy nie uchylał się od odpowiedzialności