Testy na ebolę na europejskich lotniskach?
Eksperci krajów UE rozważą w przyszłym tygodniu, czy na europejskich lotniskach trzeba wprowadzić zaostrzone kontrole z powodu epidemii eboli - zapowiedział rzecznik KE Frederic Vincent. Dodał, że każdy kraj UE może sam wprowadzić takie środki zapobiegawcze.
- Rozmawiamy na poziomie krajów unijnych i bierzemy to pod uwagę - powiedział Vincent na czwartkowej konferencji prasowej. Dodał, że w przyszłym tygodniu dyskutować o tym będzie Komitet Bezpieczeństwa Zdrowia, złożony z przedstawicieli krajów UE. Jest on głównym organem, który odpowiada na poziomie UE za koordynację działań w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego.
Vincent powiedział, że każde państwo członkowskie, które obawia się groźby wirusa ebola, może w ramach własnych kompetencji wprowadzić na lotniskach dodatkowe kontrole.
- Wczoraj odbyło się spotkanie Komitetu Bezpieczeństwa Zdrowia, podczas którego dyskutowaliśmy na temat sytuacji w Hiszpanii. Znamy decyzję amerykańskich władz w tej sprawie. Na poziomie krajów członkowskich będzie omawiane, czy potrzebujemy takich samych testów - powiedział rzecznik.
Według najnowszego bilansu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do 5 października ebola zabiła 3 879 spośród ponad 8 tys. zarażonych ludzi w Afryce Zachodniej i nie ma dowodów na to, że epidemia została opanowana.
Ebola, którą wykryto w 1976 roku, szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią i płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową.
Będą zaostrzone kontrole na brytyjskich lotniskach i dworcach
Na niektórych lotniskach i dworcach kolejowych w Wielkiej Brytanii wprowadzone zostaną zaostrzone kontrole pasażerów przybywających z krajów dotkniętych epidemią wirusa ebola - ogłosił rzecznik premiera Davida Camerona.
Na razie kontrole dotyczą londyńskich lotnisk Heathrow i Gatwick oraz terminali międzynarodowych pociągów Eurostar.
Pasażerowie przybywający z Liberii, Sierra Leone i Gwinei będą musieli odpowiedzieć na pytania dotyczące ostatnio odwiedzanych krajów, osób, z którymi byli w kontakcie, oraz dalszych planów podróży. Będą też mogli zostać poddani badaniom lekarskim "przez przeszkolony personel medyczny, a nie pograniczników" - oświadczył rzecznik Camerona.
Pasażerowie zostaną powiadomieni, co powinni zrobić, jeśli w kolejnych dniach wystąpią u nich objawy zarażenia, do których należą: gorączka, krwotoki wewnętrzne i zewnętrzne, a w ostatnim stadium choroby - wymioty i biegunka. Jak poinformowali w czwartek szwajcarscy badacze, symptomy pojawiają się zazwyczaj w piątym dniu od zarażenia.
- Dzięki tym nowym środkom będziemy w stanie lepiej wykrywać i izolować przypadki eboli. Należy jednak podkreślić, że z powodu charakteru tej choroby żaden system nie będzie gwarantował 100-procentowej ochrony przed bezobjawowymi przypadkami - dodał rzecznik. Zapewnił, że ryzyko wybuchu epidemii w Wielkiej Brytanii nadal jest bardzo małe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ebola się rozprzestrzeni? WHO: Kolejne przypadki choroby w Europie niemal nieuniknione
Hiszpański minister zdrowia potwierdza: Pielęgniarka jest zarażona ebolą