Do ciekawej wymiany zdań doszło na Twitterze między Leszkiem Balcerowiczem a dziennikarką „Gazety Wyborczej” Dominiką Wielowieyską.
W ostatnim czasie środowisko opozycji totalnej o 180 stopni zmieniło swoją politykę wobec programu „Rodzina 500 +”. Program, wedle kasandrycznych wizji członków opozycji, miał doprowadzić do upadku polskiej gospodarki. Jest jak widać odwrotnie – mamy dawno niespotykaną prosperitę, którą odczuwają miliony Polaków. Do chwalenia polityki socjalnej PiS-u dołączyła… Dominika Wielowieyska. – 500+ ma wady, ale po dokonaniu całego bilansu uznałam, że ma więcej zalet, i można go modyfikować tylko nieznacznie – napisała dziennikarka z Czerskiej.
Nie zgadza się z nią Leszek Balcerowicz, „ojciec” gospodarczej transformacji. – Dowody na co? Jakie standardy dowodów? Ile dobrego można by sfinansować za 25 mld,które co roku idą na 500+? To elementarne pytania – napisał Leszek Balcerowicz.
Dowody na co? Jakie standardy dowodów? Ile dobrego możnaby sfinansować za 25 mld,które co roku idą na 500+? To elementarne pytania. https://t.co/kLB2F7bxGD
— Leszek Balcerowicz (@LBalcerowicz) 18 października 2017