– Cała Europa ma podwyżki cen prądu. W Polsce takiej podwyżki nie ma i nie będzie – najprawdopodobniej również w kolejnym roku. To dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości, moim staraniom i pomocy premiera Morawieckiego, który spowodował obniżkę akcyzy - powiedział w Radiu Maryja minister energii Krzysztof Tchórzewski.
– Chciałbym zapewnić, że cena prądu w przyszłym roku nie zdrożeje. Dotyczy to zarówno obywateli, gospodarstw rodzinnych, jak i przedsiębiorstw. W samorządach i części większych przedsiębiorstw sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, bo tam były przetargi publiczne. Z tego tytułu będą musiały od nowa ogłosić nabory, np.. zmieniając zasadę naboru z rocznego na 2-letni. Wtedy mają prawo ponownie otworzyć nabór. Będą mieli podobne ceny, ponieważ przedsiębiorcom energetycznym zapewniamy rekompensatę - powiedział minister Tchórzewski na antenie Radio Maryja.
– Cała Europa ma podwyżki cen prądu. W Polsce takiej podwyżki nie ma i nie będzie – najprawdopodobniej również w kolejnym roku. To dzięki rządowi Prawa i Sprawiedliwości, moim staraniom i pomocy premiera Morawieckiego, który spowodował obniżkę akcyzy. Tu mamy taką sytuację, że ceny energii elektrycznej nie zostaną podniesione – zaznaczył gość Radia Maryja - podkreślał polityk.
– Cena gazu wzrasta o ok. 10 proc., natomiast cena za przesył gazu zostanie obniżona. Stąd też sumarycznie rachunki za gaz nie wzrosną więcej niż na poziomie 3-4 proc. Dlatego nie dajmy się zwariować. Na rachunku 100 zł za gaz zapłacimy o ok. 3 zł więcej. Prąd miał zdrożeć o ok. 20-25 zł na tym samym rachunku i to faktycznie byłby problem. Niech nikt nie napędza strachu w Polsce za ceny gazu. Wzrost za gaz to jest normalna inflacyjna nadwyżka. Są różnego rodzaju zwyżki kosztów, bo sprowadzamy gaz zza granicy. Natomiast prąd produkujemy w Polsce i za jego cenę odpowiadamy od początku do końca my - dodawał rozmówca Radia Maryja.