Taśmy Kaczyńskiego, tajemnicza faktura... Mucha nie przebiera w słowach: to groteska
"Wyborcza" nie odpuszcza! Podgrzewanie rzekomej "sensacji" wokół spółki Srebrna kontynuują wątkiem z tajemniczą fakturą. Opublikowali dokument z czerwca 2018 roku wystawiony przez spółkę Nuneaton powołaną przez spółkę Srebrna specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy. Do sprawy ustosunkował się wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
"Wyborcza" ujawniła fakturę wystawioną przez spółkę Nuneaton, "powołaną przez Srebrną specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy". Fakturę wystawiono z datą 14 czerwca 2018 roku i terminem płatności na 21 czerwca.
W sumie z podatkiem VAT Gerald Birgfellner, który kierował Nuneatonem, chce od Srebrnej 1 mln 580 tys. zł. To jedna z czterech faktur wystawionych przez przedsiębiorcę – wskazuje gazeta. "Wszystkie faktury ma prokuratura, którą Austriak zawiadomił, że padł ofiarą oszustwa" – dodaje "GW.
Sprawę skomentował wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. – Wątek faktury jest w pewnym sensie humorystyczny, bo można by rozmaitym kolegom adwokatom, radcom prawnym doradzać, żeby się zgłaszać do redakcji „Gazety Wyborczej”, która publikuje faktury na okładce, żeby ułatwiać może drogę sądową. Mamy sytuację zupełnie jakąś paradoksalną. Uważam, że to idzie już w kierunku takim groteskowym, jeżeli chodzi o te publikacje, zbudowano pewną tezę zupełnie nieprawdziwą – mówił na antenie Polskiego Radia 24.
Twierdzi, że publikacja faktury to " sytuacja zupełnie niepoważna". – Nie chodzi ani o to roszczenie, ani nie chodzi o sytuację skrzywdzonego austriackiego biznesmana, tylko - moim zdaniem - chodzi o politykę – mówił Mucha.
Skomentował również zapis rozmowy, jaki "Wyborcza" opublikowała pod szyldem "Taśmy Kaczyńskiego". – Nie ma wulgaryzmów, nie ma informacji o czynach zabronionych, nie ma sytuacji takiej, która by dezawuowała osobę, w którą ma to bić i formację, na czele której stoi. No to mamy taki spektakl w odcinkach. Jest jakiś zamierzony efekt, który nie został osiągnięty - tym efektem miała być gwałtowny spadek sondaży PiS i Zjednoczonej Prawicy. I dzisiaj pan mecenas Roman Giertych wspólnie z panem redaktorem Adamem Michnikiem czy panem reaktorem Kurskim publikują, ustalają, współdziałają – tłumaczył.