– Pani Leszczyna po raz kolejny pokazała, że myślą o Polakach jak najgorzej, pogardliwie i to jest dramatyczne. Czują się lepsi. Cały czas czują się tą elitą, która jest ponad resztą społeczeństwa - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl europoseł PiS Domnik Tarczyński.
"Jestem o tym głęboko przekonana, że polska polityka, polscy politycy, chyba nie są gotowi na Małgorzatę Kidawę-Błońską" - powiedziała w radiu TOK FM Leszczyna, członkini sztabu wyborczego Kidawy-Błońskiej. "Nie jesteśmy gotowi na polityka zupełnie uczciwego, polityka, który nie kalkuluje, nie kombinuje, ale po prostu mówi jak jest" - dodała. Zacytowała fragment Ewangelii św. Mateusza, w którym jest napisane, żeby "nie rzucać pereł przed wieprze".
– Można to skomentować tylko w jeden sposób - to są ludzie, którzy z każdą swoją wypowiedzią kompromitują się, pokazują, kim są i co sądzą o Polakach. Pani Leszczyna po raz kolejny pokazała, że myślą o Polakach jak najgorzej, pogardliwie i to jest dramatyczne. Czują się lepsi. Cały czas czują się tą elitą, która jest ponad resztą społeczeństwa. Ta wypowiedź jest kompromitująca. Pani Leszczyna powinna odejść z polityki, przeprosić naród polski, ponieważ my jako politycy jesteśmy przedstawicielami narodu, jesteśmy wybierani przez naród. To jest pogarda nie tylko dla nas, ale dla ludzi, którzy nas wybrali. Ja zostałem wybrany przez kilkadziesiąt tysięcy osób i te wszystkie osoby zostały obrażone przez nią. Jest to absolutny skandal - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl europoseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą