- Wzmocnienie pozycji Polski w ramach gospodarki UE i gospodarki globalnej jest jednym z głównych wyzwań jakie stoją przed polskim rolnictwem - podkreślał minister Krzysztof Ardanowski na posiedzeniu sejmowej komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi.
Rozwijając ten wątek w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową minister zaznaczył, że rolnicy zasługują nie tylko na datki od gminy, ale na to, by być dobrze opłacani za swoją pracę, bo im się to po prostu należy. Mówił też o takim wykorzystaniu zasobów rolnictwa, które będzie związane z poszanowaniem przyrody.
– Chodzi o stworzenie warunków dla rolnictwa zrównoważonego, takiego, które daje żywność i produkty nieżywnościowe, nie niszcząc otaczającego świata. Trzeba wykorzystywać to wszystko, co dla rozwiązywania problemów zarówno klimatycznych jak i zmniejszenia wykorzystywania chemii w rolnictwie, może dać nauka - zaznaczył Krzysztof Ardanowski.
Zwrócił też uwagę na konieczność wzmacniania naszych możliwości eksportowych. Jak wyjaśniał, Polska jest krajem, z którego trzeba eksportować ogromną ilość wytworzonej żywności - 80 procent wołowiny, 60 procent mięsa drobiowego, około 40 procent mleka i jego przetworów, ogromne ilości warzyw, owoców, przetworów owocowo-warzywnych, nasion rzepaku - wyliczał minister.
Stąd jego zdaniem, szukanie nowych rynków zbytu i utrzymanie się na dotychczasowych rynkach, co jest szalenie trudne, jest jednym z najważniejszych zadań całego rządu. Dodał, że polska żywność jest promowana na wszelkich możliwych targach żywności.
Minister Krzysztof Ardanowski podkreślił też, iż będzie się starał rozwijać dialog społeczny z organizacjami rolniczymi po to, by wypracowywać dobre rozwiązania. Zwrócił również uwagę, że za rządów PiS wieś i rolnictwo przeżyły wielki materialny i cywilizacyjny awans.