Przejdź do treści
Tak rządzi koalicja 13 grudnia: do „pały i uchwały” dołączyła, łaskawie, samokrytykę
gov.pl

Teraz grozi dyscyplinarkami i wydaleniem z zawodu (by się przed tym ochronić trzeba będzie okazać "czynny żal" - czyli po prostu: samokrytykę), ale przed niespełna dwoma miesiącami uważał, że zgodnie z prawem nie można kwestionować statusu żadnego z sędziów - nawet tych, których koalicja 13 grudnia bezprawnie określa mianem tzw. "neo-sędziów". Internauci zastanawiają się, co wpłynęło na to, że Bodnar zmienił zdanie. Czy stało się tak pod presją jego pryncypała - Tuska?

W skierowanym w lipcu piśmie do Komisji Weneckiej, a dotyczącym zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości,  Bodnar, ministerialny nadzorca tegoż wymiaru, przyznał - odnosząc się do tzw. "neo-sędziów" (czyli praktycznie tych wszystkich, którzy uzyskali status sędziego po stracie władzy przez PO w 2015 roku), że: 

"formalnie żaden organ nie stwierdził, że wszystkie osoby powołane na tych warunkach nie mają statusu sędziego. Dlatego uchwalenie ustawy, która automatycznie usuwałaby lub przenosiła wszystkich takich sędziów na stanowiska w sądach niższej instancji, mogłaby naruszać art. 180 ust. 2 Konstytucji, który stanowi, że usunięcie sędziego ze stanowiska lub przeniesienie wbrew jego woli wymaga decyzji sądu".

Minister Tuska zauważył także (przypomnijmy: było to w lipcu), iż pozbawienie wszystkich "nieprawidłowo powołanych sędziów" dostępu do sądu ze względu na ich status mogłoby stać w sprzeczności ze standardami europejskimi, w szczególności wynikającymi z art. 6 ust. 1 i art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. "W związku z tym należy ustanowić odpowiednią procedurę, która umożliwi indywidualną ocenę wszystkich kwestionowanych nominacji sędziowskich przez niezależną KRS. Procedura ta może skutkować albo zatwierdzeniem sędziego przez KRS, albo złożeniem do sądu wniosku o usunięcie sędziego ze stanowiska lub przeniesienie na poprzednio zajmowane stanowisko".

Teraz, najwidoczniej, Bodnar pozbył się lipcowych wątpliwości, idąc w kierunku wyeliminowania z zawodu sędziowskiego wszystkich niepewnych politycznie osobników. Jeśli uda mu się przeprowadzić zamierzoną rewolucję, w gronie sędziowskim pozostaną już tylko ci, którzy zdecydują się na pełne podporządkowanie obecnej władzy. Dotyczy to jednak oczywiście tych, którzy zostali sędziami po roku 2015. Ci, których np. mianowano w czasach komuny, nie muszą się niczego bać. Ich nigdy nie weryfikowano i weryfikować nie ma się zamiaru.

Wie coś o tym np. sędzia Ewa Łętowska, "rzecznik praw obywatelskich" - nominowana w czasach komunistycznego reżimu Jaruzelskiego. Sędzia Łętowska, tak czuła na "zagrożenia w wymiarze sprawiedliwości" w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy, teraz z aplauzem przyjmuje rozwiązania tkwiące swymi korzeniami  już nawet nie w okresie reżimu Jaruzelskiego, ale wręcz odwołujące się do zamierzchłych czasów stalinizmu.

Czy jest to nostalgia za czasami dzieciństwa? A może jest jakiś inny powód? Być może odpowiedź na to pytanie zawarta jest w wypowiedzi Wiesława Chrzanowskiego, antykomunistycznego polityka prześladowanego przez lata w "Polsce Ludowej". 

Odnosząc się w 2007 roku do Łętowskiej Wiesław Chrzanowski zauważył: "sam pamiętam, jak na początku lat 90. ówczesna rzecznik praw obywatelskich profesor Ewa Łętowska atakowała mnie, twierdząc, że jeśli jestem jednocześnie szefem ZChN i zwierzchnikiem sędziów, stanowię zagrożenie dla zasady niezawisłości sędziowskiej. Gorzka ironia tej sytuacji polegała na tym, że dwie trzecie ówczesnych sędziów jeszcze rok wcześniej należało do PZPR. To pani Łętowskiej nie przeszkadzało. Moja legitymacja ZChN – owszem".

Źródło: money.pl, x.com/Stanisław Żerko, wikipedia, Republika

Wiadomości

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Sejm prawie jednogłośnie za ułatwieniem udzielenia pomocy powodzianom

Kurski: zamiast pomocy dla ludzi od rządu, ludzie muszą brać kredyty

Coraz więcej firm w Niemczech ogłasza upadłość

Najnowsze

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi