Telewizja Polska złożyła w sądzie pozew przeciwko posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi za nazwanie Jacka Kurskiego „przestępcą recydywistą” Publiczny nadawca żąda publicznych przeprosin i wpłaty 10 tys. zł. na cel charytatywny.
Podczas zeszłotygodniowej konferencji posłowie Konfederacji poinformowali o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa TVP. Według nich istnieje możliwość popełnienia przestępstwa przez prezesa telewizji publicznej. Chodzi o zarzuty z Kodeksu karnego związane z manipulacją wynikiem wyborczym oraz z Prawa prasowego. TVP miało nie opublikować publicznych przeprosin mimo orzeczenia sądu.
Posłowie Konfederacji nie szczędzili ostrych słów, jednak ostatecznie to wypowiedź Grzegorza Brauna stała się bezpośrednią podstawą do złożenia pozwu:
– Jacek Kurski ma dłuższą historię działań bezprawnych, najprawdopodobniej po prostu przestępczych. Przypominam, że pan Bogdan Czajkowski ujawnił przed sądem dowody na nielegalność prezesury Jacka Kurskiego w TVP S.A. Kurski jest - z naszego punktu widzenia - przestępcą-recydywistą. Nie godzi się, by na czele firmy, która w szyldzie ma Polskę, nominalnie zwie się publiczną, działać ma - w teorii - pro publico bono, stał człowiek o trwałej skłonności do działań nielegalnych i zachowań nieuczciwych – mówił Braun
Pozew przeciwko Grzegorzowi Braunowi został złożony w piątek. Telewizja Polska domaga się od Grzegorza Brauna publicznych przeprosin oraz wpłaty 10 tys. zł. na cel charytatywny.