Kampania pana Rafała Trzaskowskiego w znacznym stopniu opiera się na agresji skierowanej przeciwko Telewizji Polskiej i jej pracownikom – napisała dziś TVP w swoim oświadczeniu
W minionym tygodniu kandydat PO na prezydenta złożył pozew przeciwko TVP. Z kolei przeciwko niemu złożył wniosek do sądu komitet wyborczy Andrzeja Dudy.
TVP upubliczniła dziś swoje oświadczenie będące odpowiedzią na to, że „już w dniu 19 maja 2020 r. podczas briefingu pod siedzibą TVP S.A. pomówił on zarząd Telewizji o przyznanie sobie wielomilionowych premii”.
W oświadczeniu czytamy, że słowa Rafała Trzaskowskiego były „nie tylko kłamstwem, ale też również dowodem na elementarny brak kompetencji zarówno w zakresie funkcjonowania spółek prawa handlowego, jak i nadzoru nad nimi. Jest to o tyle zaskakujące, że Rafał Trzaskowski jako Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zobowiązany jest do nadzorowania dużych spółek komunalnych. Mimo wezwania przez Zarząd Telewizji pan Rafał Trzaskowski nie przeprosił za powyższe pomówienie.”
Oświadczenie podkreśla, że Trzaskowski „przyłapany na kłamstwie i niekompetencji wybrał taktykę ciągłego atakowania Telewizji Polskiej. Grozi likwidacją Telewizji, a dziennikarzom i pracownikom utratą pracy”. Takie ataki są odbierane jako próby zastraszania dziennikarzy TVP, którzy zadają „niewygodne pytania” ujawniając faktyczne „osiągnięcia” kandydata PO na prezydenta z czasów kampanii i obecnej Prezydenta Warszawy. Oświadczenie punktuje je dokładnie: wyciek ścieków do Wisły w wyniku awarii kolektorów oczyszczalni Czajka, awaria spalarni odpadów ściekowych skutkujących ich masowym wywozem w różne miejsca w kraju, budowa „strefy relaksu” na Placu Bankowym, budowa i wyposażenie w grudniu 2019 r., plaży nad Wisłą, podpisanie karty LGBT dla mieszkańców Warszawy czy naprawa za pomocą taśmy klejącej szyby w drzwiach mieszkanki Warszawy.
"Telewizja przypomina również publicznie wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego, takie jak m.in.: chęć udzielenia, jako Prezydent Warszawy, ślubu parze homoseksualnej czy uznanie za zbędną budowę CPK pod Warszawą wobec konkurencyjnego lotniska w Berlinie.
Dziennikarze Telewizji Polskiej, pracujący w służbie mediów publicznych, nie zaprzestaną ujawniania prawdy o Rafale Trzaskowskim, podobnie jak o innych kandydatach i osobach publicznych. Telewizja Polska będzie również podejmowała kroki prawne w obronie dobrego imienia oraz w obronie atakowanych dziennikarzy".