"W nawiązaniu do informacji pojawiających się w mediach, w szczególności do artykułu opublikowanego przez gazetę Fakt, Telewizja Polska z całą stanowczością podkreśla, że nie prowadzi żadnych działań, które skutkowałyby ograniczeniem jej działalności komercyjnej, tj. sprzedaży czasu reklamowego czy sponsoringu" – informuje w oświadczeniu TVP.
TVP zdecydowało się na wystosowanie specjalnego oświadczenia po tym, jak w mediach pojawiły się informacje, że Telewizja Polska planuje przedstawienie alternatywnego projektu ustawy tzw. dużej ustawy medialnej. W weekend "Fakt" informował, że TVP ma zamiar zrezygnować z reklam, w zamian za otrzymywanie środki z opłaty uiszczanej przez nadawców komercyjnych. "TVP była, jest i nadal zamierza być kluczowym uczestnikiem rynku reklamowego. Powielane informacje o rzekomych planach redukcji czasu reklamowego, czy zaprzestaniu sprzedaży reklam oburzają nas tym bardziej, że mogą zmniejszyć zaufanie do telewizji publicznej naszych kluczowych partnerów – domów mediowych i reklamodawców" – brzmi oświadczenie.
TVP zaprzeczyła również informacji, że planuje własny projekt tzw. dużej ustawy medialnej. Według Telewizji Polskiej prowadzone prace analityczne mają na celu przygotowanie spółki na różne scenariusze zmian organizacyjnych i finansowych, które możliwe będą po wejściu w życie nowej ustawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Co z dużą ustawą medialną? Sellin: Projekt trafi do Sejmu w ciągu najbliższych dni
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Dla Tuska Trump to "nakryty na kradzieży złodziej", a dla żony Sikorskiego - "produkt mafijnego świata"
Najnowsze
Ziobro ukarany za nieobecność na nielegalnej komisji ds. "Pegasusa". Polityk: "ukarała mnie celebrytka TVN"
Express Republiki | 09.11.2024 | Republika
Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego... policjanta, który przewoził dziecko
"Budda" miał być szantażowany. Prokuratura potwierdza, że zajmowała się tą sprawą