Marszałek Sejmu Marek Kuchciński planuje dużą zmianę. Chce, by przemówienia ministrów, nie były kierowane do pustej sejmowej sali- poinformowała „Rzeczpospolita”. Pomysł jest popierany przez posłów, jednak wprowadzenie nowych regulacji może nie być takie proste.
Sejm zbiera się zwykle co dwa tygodnie na trzy dni obrad. Wtedy też, odbywają się posiedzenia różnych komisji. W minionym tygodniu, było ich kilkadziesiąt. Marszałek proponuje zmianę. Pomysł polega na wprowadzeniu trzytygodniowego cyklu, w którym jeden tydzień poświęcony był by na obrady plenarne, kolejny na komisje a ostatni na pracę w terenie- podała „Rzeczpospolita”.
Sami posłowie komentują, że często chcieli by uczestniczyć w obradach, ale ze względu na komisje, nie mogą tego zrobić.
Marek Kuchciński jest kolejnym marszałkiem, który rozważa wprowadzenie zmian. Może tym razem, uda się je wdrożyć