Plan Beaty Szydło dotyczący zmian w służbie zdrowia zakłada m.in. likwidację NFZ i wprowadzenie opieki zdrowotnej dla dzieci w szkołach. – Cała uwaga powinna być skierowana na pacjenta – mówiła kandydatka PiS na urząd premiera.
– Mam plan naprawy służby zdrowia. Chcemy wprowadzić w życie zasadę, o której mówił świętej pamięci minister Zbigniew Religa. Pan profesor mówił, że to, co jest najważniejsze, to jest pacjent, że cała uwaga w służbie zdrowia powinna być skierowana na pacjenta. Lekarze mają mieć prawo do godnej pracy, służby pacjentowi. Pacjenci mają czuć się bezpiecznie. Nie mogą obawiać się tego, że nie otrzymają w odpowiednim momencie pomocy – mówiła powiedziała Szydło podczas konferencji przed szpitalem powiatowym w Słubicach.
Jej zdaniem służba zdrowia „musi odejść od tej zasady, którą wprowadziła Platforma Obywatelska”, że to jest płaszczyzna, w której liczy się przede wszystkim zysk. – Pacjenci traktowani są jako cyfry w bilansie finansowym, a lekarzom została przypisana rola księgowych – tłumaczyła wiceprezes PiS.
Szydło zaproponowała „odbiurokratyzowanie służby zdrowia” oraz likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia. – Państwo musi wziąć odpowiedzialność za zdrowie Polaków. Stanąć po stronie pacjentów i pracowników służby zdrowia. Trzeba zbudować system, w którym będzie poszanowanie dla ludzi związanych ze służbą zdrowia i przede wszystkim zapewnione bezpieczeństwo i dostęp do bezpłatnej służby zdrowia dla pacjentów – mówiła.
Wiceprezes PiS przywołała program swojej partii, która chce przywrócić opiekę zdrowotną dla dzieci w szkołach.