W polskim rządzie rozpoczął się chaos – odchodzi Donald Tusk, odchodzi Elżbieta Bieńkowska, nie wiadomo, co z innymi ministrami – to źle służy Polsce – mówiła na antenie Telewizji Republika poseł PiS-u Beata Szydło.
– Mamy koniec roku i tak naprawdę nie wiadomo, czy obietnice Tuska nie okażą się propagandową papką, dodajmy, że za naszą granicą toczy się wojna, a my nie mamy rządu – podkreślała polityk. – Moim zdaniem, obietnice Donalda Tuska zostały rzucone propagandowo – dodała.
– Afera taśmowa na pewno zostanie zamieciona pod dywan – uznała. – Będzie próba zatarcia tej afery. Propaganda PO została przerzucona na rekonstrukcję rządu i idzie to całkiem nieźle – mówiła.
Z kolei Marcin Święcicki z PO zapewniał, że nie ma żadnego chaosu w funkcjonowaniu rządu.
– Nowy premier zawsze ma prawo dobrać sobie innych współpracowników – mówił. – Rząd normalnie pracuje, starzy ministrowie dalej pracują – zapewniał.
– Zaproponowane przez premiera rozwiązania dla emerytów i rodzin wielodzietnych będą dotrzymane – mówił. – Nie wyobrażam sobie żeby premier składał obietnice, których nie zrealizuje przyszły premier – dodał.
