– Pamiętam, jakie było stanowisko rządu PO-PSL, kiedy wprowadzano podwyższony wiek emerytalny albo, co mówiono, gdy proponowaliśmy program 500+. Rafał Trzaskowski próbuje pokazać Polakom - na potrzeby kampanii - że jest inny niż kiedyś i utrzyma programy społeczne - powiedziała w Radiowej Jedynce Beata Szydło.
– Można powiedzieć, że jesteśmy po debacie Andrzeja Dudy z konecczanami i konferencji Rafała Trzaskowskiego w Lesznie. Szkoda, że nie było pana Rafała Trzaskowskiego w Końskich. Obowiązkiem kandydata jest bowiem stanięcie do debaty - stwierdziła Beata Szydło.
– Siłą prezydenta Andrzeja Dudy jest to, że on był z Polakami przez całe 5 lat swojej prezydentury. Przez te 5 lat przejechał całą Polskę wszerz i wzdłuż - zaznaczyła.
– Natomiast debata, w której uczestniczył pan prezydent, była debatą zorganizowaną przez Telewizję Polską, zgodnie zresztą z ustawowym obowiązkiem telewizji, która jako jedyna z telewizji jest zobowiązana do organizowania debaty w czasie wyborów - kontynuowała europoseł.
– Pamiętam, jakie było stanowisko rządu PO-PSL, kiedy wprowadzano podwyższony wiek emerytalny albo co mówiono, gdy proponowaliśmy program 500+. Rafał Trzaskowski próbuje pokazać Polakom - na potrzeby kampanii - że jest inny niż kiedyś i utrzyma programy społeczne - mówiła była premier.