– Jesteśmy gotowi do walki. Każdy dzień, każda godzina tej kampanii się liczy – mówiła szefowa sztabu kandydata PiS na prezydenta Beata Szydło, która zapowiedziała, że wystosuje pismo do Roberta Tyszkiewicza ws. organizacji debat z Bronisławem Komorowskim
Szefowa sztabu Andrzeja Dudy powiedziała na antenie RMF FM, że kandydat PiS swoją kampanię rozpoczął już dziś o godz. 7 rano spotykając się z mieszkańcami Warszawy. CZYTAJ WIĘCEJ
Szydło: Duda prosił o debatę i mówił o debacie od początku kampanii
– Jesteśmy gotowi do walki – podkreśliła Szydło. Jak dodała, "każdy dzień, każda godzina tej kampanii się liczy". Wiceszefowa PiS zapowiedziała, że wystosuje pismo do Roberta Tyszkiewicza - szefa sztabu Bronisława Komorowskiego - z propozycją spotkania ws. debaty. – Bo skoro Bronisław Komorowski wczoraj mówił, że chce debaty, to zaproponuję, żebyśmy się spotkali i uzgodnili warunki – tłumaczyła. – Tym bardziej, że Andrzej Duda prosił o debatę i mówił o debacie od początku kampanii – dodała.
Zdaniem Szydło, gdyby doszło do debaty Komorowski – Duda w pierwszej turze, to być może wybory zakończyłyby się zwycięstwem kandydata PiS w pierwszej turze.
Szydło: Debat powinno być jak najwięcej. Polacy mają prawo wiedzieć...
Szefowa sztabu Andrzeja Dudy podkreśliła, że debat powinno być jak najwięcej, bo Polacy mają prawo wiedzieć. – To jest bardzo ważny wybór, to jest bardzo ważna decyzja i Polacy mają prawo do tego, żeby poznać opinię kandydatów na różne tematy i wydaje mi się, że im więcej rozmowy, im więcej dialogu tym lepiej –podkreślała.
Szydło przypomniała, że Bronisław Komorowski w pierwszej turze uciekał od dialogu. Jak mówiła, straszył i dzielił Polaków. – Ten podział na Polskę radykalną, racjonalną poniósł kompletną porażkę. My Polaków nie chcemy dzielić, Andrzej Duda chce Polaków łączyć – przekonywała.
– My musimy wreszcie zacząć w Polsce dialog, a nie tak jak robi to Bronisław Komorowski i jego ekipa, po prostu cały czas dzielić, więc chcemy tej rozmowy. Nie boimy się – skwitowała.