– Kiedy cię krytykują, próbują zdyskredytować, szukają ataków – nie jest łatwo, ale wtedy człowiek nabiera siły i determinacji. Ta kampania dała mi siły, żeby przeprowadzić razem z Wami tę dobrą zmianę dla Polski. Damy radę, bo już nie takie trudności pokonywaliśmy. Tylko uczciwa władza, uczciwi ludzie – mówiła podczas konwencji wyborczej PiS Beata Szydło.
Kandydata PiS na premiera na początku wstąpienia mówiła o symbolicznym wymiarze sali, w której odbyła się konwencja. – Ta sala to tyle wspomnień, pamiętacie to tutaj odbyła się ostatnia konwencja przed wyborami prezydenckimi, to tutaj po raz ostatni w kampanii przemawiał Andrzej Duda, który dzięki Wam został prezydentem. Wybraliśmy prezydenta dzięki Wam, Waszemu zaangażowaniu, Waszej pracy, choć nie dawano nam szans – zwracała się do Polaków Szydło. – Kiedy jesteśmy dziś atakowani, kiedy zaczynają się próby poniżania tych, którzy chcą dobrej zmiany, przypomnijcie sobie ten czas, tamte majowe dni, przypomnijcie sobie, że to my daliśmy radę – dodawała.
– Przed nami wielka szansa na to, żeby dokończyć dobrą zmianę, którą rozpoczęliśmy, wybierając prezydenta Andrzeja Dudę. Musimy tylko jeszcze raz dać radę – mówiła.
Szydło podkreślała, że jest dumna z każdego Polaka, który mimo braku pomocy ze strony państwa stara się żyć godnie. Wymieniła kilka grup społecznych, które powinny otrzymać wsparcie.
– Jestem dumna z Polaków, z tych wszystkich mam, które samotnie wychowują dzieci i martwią się, czy starczy im na utrzymanie. Jestem dumna z polskich przedsiębiorców, którzy mimo braku wsparcia ze strony rządu idą do przodu. Jestem dumna z młodych ludzi, którzy opowiadają o swoich marzeniach i ambicjach, nie chcą wyjeżdżać z Polski, chcą tutaj pracować i zrobili wszystko, żeby tak się stało. Jestem dumna z polskich rolników, którzy kochają polską ziemię. Jestem dumna z polskich seniorów, którzy nie załamują się i wiedzą, że polska tradycja i polska kultura to droga do lepszego życia, szacunek i rodzina, tego uczymy się od rodziców, i tej wartości nikt nam nie zabierze. Jestem dumna z polskich nauczycieli i przedstawicieli świata nauki. Jestem dumna z ludzi kultury, wczoraj zakończył się konkurs, który powinien być dumą dla nas wszystkich. Bądźmy dumni z polskich sportowców, którzy uczą nas tego, że kiedy jest drużyna można zrobić dużo, jeśli masz drużynę zwyciężasz, nawet wtedy, kiedy nie dają Ci szans – wymieniała. – Jestem dumna z każdego Polaka, z każdej Polki, bo polski naród jest wspaniały. Ci, którzy nie robią wszystkiego, żeby każdy obywatel mógł godnie żyć, robią wielki błąd – podkreślała.
Szydło apelowała do osób niezdecydowanych o przyłączenie się do wspólnej "dobrej zmiany" Polski.
– Musimy przekonać dzisiaj jak najwięcej Polek i Polaków. Nie wszyscy mają odwagę przyznać, że poprzednie wybory ich zawiodły – mówiła. – zaufaliście ludziom, którzy mieli ucziciwe pracować, to oni was zawiedli i nie dotrzymali słowa. Chcę abyście razem z nami podjęli się dobrej zmiany dla Polski – dodała.
– Im nas będzie więcej, im więcej będzie ludzi, którzy idą w tym samym kierunku, w którym podąża teraz pan prezydent, tym szybciej Polska będzie się rozwijała. Nie chaos i histeria, ale stabilna i mądra gospodarka – przekonywała.
Beata Szydło zapewniła, że chce podpisać z obywatelami umowę na najbliższe cztery lata. – Nie zrobimy niczego, czego musielibyśmy się wstydzić. Wyciągam rękę do wszystkich, jeśli chcemy, żeby Polska się rozwijała, pójdźmy razem, bo Polska na to zasługuje, Polacy na to zasługują – zapewniała.
– Każdy z nas ma swoją opowieść, te miliony opowieści składają się na jedną opowieść o Polsce, ja tę opowieść chcę napisać z Wami wszystkimi – mówiła. – Wierzę głęboko, że w domu, który nazywa się Polską, wszyscy wspólnie, zdgodnie, dokonamy wielkiego dzieła, przeprowadzimy dobra zmianę. Jesteśmy dzisiaj jedną wspólną rodziną, zadbajmy, żeby mogła godnie żyć, żeby wszyscy mieli poczucie szacunku, żeby nikt w niej nie cierpiwał nie był głodny. Damy radę! – zakończyła.