Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego, człowiek który podczas strajku nauczycieli mówił non stop o godności, szacunku, umiłowaniu prawdy etc., w roku 1981, kiedy studiował na Uniwersytecie Łódzkim był zadeklarowanym, radykalnym komunistą.
Jarosław Papis na swoim Twitterze umieścił post w którym pisze:
"Broniarz studiował historię na UŁ. Był wyjatkowo aktywnym komunistą . Podczas strajku studenckiego na Uniwersytecie(luty`81) miał ZAKAZ WSTĘPU na strajk."
Broniarz studiował historię na https://t.co/3nv58ITvj5ł wyjatkowo aktywnym komunistą . Podczas strajku studenckiego na Uniwersytecie(luty`81) miał ZAKAZ WSTĘPU na strajk.
— Jarosław Papis (@JarosawPapis) 24 kwietnia 2019
To słowa świadka tamtych czasów. Broniarz był tak radykalnym wyznawcą Marksa i czerwonego sztandaru, że miał ZAKAZ WSTĘPU na strajk opozycjonistów. A teraz sam organizuje strajki!
Warto dziś o tym wiedzieć, patrząc na działalność Broniarza oraz jego zaplecza politycznego. Polacy muszą mieć świadomość, że ludzie tamtego systemu - czerwonej dyktatury - dlatego walczą z obecnym rządem, że boją się utracić przywileje jakie mieli do czasów rządów PO-PSL. Teraz wszystko układa się klarownie: Kramek i jego apel o podpalenie Polski, KOD-y, zadymy, kablowanie na Zachód i obecny - zawieszony do września strajk nauczycieli.
Polacy muszą o tym pamiętać! Banda czerwonych radykałów wciąż próbuje pogrążyć nasz kraj!