Szokujące słowa sprzątaczki Michaela Jacksona: codziennie wyławiałam z basenu chłopięcą bieliznę
Adrian McManus, pracująca jako osoba sprzątająca w należącej do piosenkarza posiadłości Neverland Ranch, udzieliła wywiadu, w którym zdradziła szokujące fakty na temat życia legendarnej gwiazdy.
Adrian McManus, która pracowała dla piosenkarza jako pomoc sprzątająca w latach 80-tych, postanowiła wyjawić szokujące fakty, których była świadkiem podczas pobytu w kalifornijskiej posiadłości Neverland Ranch.
Według McManus Jackson zapraszał chłopców do swojego domu na weekendy. Jak wyznała w rozmowie dla Daily Mail TV, podczas codziennego sprzątania zwykle trafiała na puste opakowania po wazelinie.
"Prawie codziennie wyławiałam z jego basenu jakąś bieliznę. Najczęściej były to jego ubrania, ale też bielizna chłopców" - mówiła zniesmaczona.
"Często trafiałam też na nagie zdjęcia. W jego sypialni było też mnóstwo kaset VHS, ale nie wiem, co na nich było. Wtedy podejrzewałam, że to jakaś zabroniona pornografia" - przyznała.