Szefowa łódzkiej Platformy Obywatelskiej i prezydent miasta Łodzi Hanna Zdanowska wczoraj odetchnęła z ulgą. Sąd odroczył bowiem do lutego rozprawę, w której odpowiada za poświadczenie nieprawdy. Na sali nie pojawił się bowiem współoskarżony – partner pani prezydent – Włodzimierz G.
Proces, który trwa od listopada, został odroczony ze względu na niestawiennictwo oskarżonego Włodzimierza G., prywatnie partnera życiowego prezydent Łodzi. Dodatkowo obrona wniosła o uzupełnienie materiałów dowodowych o dokumentację z banku – ocenę ryzyka kredytowego. Obrońca wniósł także o przesłuchanie dodatkowych świadków. Są nimi pracownicy Banku Pocztowego. Wśród nich jest: Szymon Midera, były wiceprezes banku, który udzielał G. kredytu. Midera był też przewodniczącym zespołu społecznych doradców. Za tę pracę „społeczną” miał pobierać przez minioną kadencję prezydent ok. 5 tys. zł miesięcznie. Poinformował nas o tym samorządowiec PiS-u Łukasz Magin, rzecznik klubu łódzkich radnych tej partii. Ponadto zwrócił uwagę, że żona Midery jest dzisiaj prezesem lotniska w Łodzi.
W procesie przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia polityk PO oskarżona jest o poświadczenie nieprawdy w dokumentach notarialnych i kredytowych, dzięki którym jej partner w 2008 r. otrzymał 200 tys. złotych.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"