Jak poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński, program do liczenia głosów nie będzie gotowy na wybory prezydenckie. Dodał, że „może uda się z niego skorzystać przy wyborach parlamentarnych”.
– Obawiam się, że PKW może jeszcze nie wiedzieć. Tak szybko najprawdopodobniej nie będziemy w stanie policzyć głosów – powiedział Wojciech Hermeliński, przewodniczący PKW, zapytany o to, czy 11 maja będzie już znany wynik wyborów prezydenckich.
Szef PKW poinformował, że program do liczenia głosów jest tworzony „własnymi siłami”, bez udziału firmy zewnętrznej. – Choć w znacznej mierze jest gotowy, to jego próby trochę potrwają. Nie odważylibyśmy się go wykorzystywać przy wyborach prezydenckich, nie mając pewności, że on będzie działał bez zarzutu – mówił Hermeliński.
Jak wyjaśniał, „może uda się z niego skorzystać przy wyborach parlamentarnych”.
Po czterech miesiącach od zakończenia wyborów samorządowych, PKW podała nowe dane odnośnie głosów nieważnych przy wyborze reprezentantów do sejmików wojewódzkich. Na stronach PKW jednak wciąż brak wizualizacji. – Zrobiliśmy to, co mogliśmy w oparciu o ten mniej lub bardziej działający program – skomentował Hermeliński. Szef PKW poinformował, że pełna wizualizacja ma być dostępna na przełomie marca i kwietnia, a koszt wyborów to 166 mln złotych.